Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga: Puszcza pokonała Błękitnych. Niepołomice naprawdę walczą o awans!

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
W meczu 23. kolejki II ligi Puszcza pokonała Błękitnych Stargard 2:0. To trzecie z kolei zwycięstwo drużyny z Niepołomic, która umocniła się na 4. miejscu w tabeli (oznaczającym grę w barażu o awans do I ligi) i na wyciągnięcie ręki ma wymarzoną pierwszą "trójkę".

Gospodarze już w 6 min powinni byli objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu Bartosza Żurka z rzutu wolnego, Piotr Stawarczyk zgrał piłkę głową do Longinusa Uwakwe - i ten znalazł się w wymarzonej sytuacji: przed nim był tylko bramkarz Błękitnych, a do celu może z 6 metrów. Pomocnik "Żubrów" uderzył jednak fatalnie, prosto w Przemysława Wróbla. Akcja się nie skończyła, za moment piłka wróciła do Longina, ale efekt był ten sam: po jego strzale golkiper gości ją sparował.

Odpowiedzią rywali była groźna kontra. Po lewej stronie boiska rozpędził ją Robert Brzęczek, zacentrował w pole karne, a tam soczyście z woleja z trudnej pozycji zdołał uderzył Bartosz Flis. Tyle że sporo nad bramką.

Mecz był otwarty, częściej przy piłce byli niepołomiczanie, przyjezdni pozwalali im grać w środku boiska. Biorąc pod uwagę, że wszystkie trzy gole w poprzednich tegorocznych spotkaniach Puszcza zdobyła po stałych fragmentach, stargardzianie powinni raczej do nich nie doprowadzać niedaleko swojej bramki, ale z tym było różnie. W efekcie w 15 min, tym razem po wyrzucie z autu, miejscowi znów byli bliscy gola. Tym razem główkował w dół bramki Michał Czarny, lecz Wróbel strącił ręką piłkę poza boisko.

Potem długo niepołomiczanie nie byli w stanie stworzyć klarowanej sytuacji. Pod ich bramką ciepło zrobiło się w 38 min, też po stałym fragmencie - rzucie wolnym. W polu karnym piłka spadła na nogę Piotra Wojtasiaka, lecz kopnął ją za wysoko. Pięć minut później z szybką kontrą wyszli miejscowi - Filip Wójcik zakończył ją strzałem z 18 m, mocnym, ale wprost w bramkarza.

W następnej akcji "Żubry" zaprowadziły już jednak zupełny zamęt w szeregach obronnych rywali. Goście nie nadążali za piłką krążącą w ich polu karnym, a gdy trafiła do Marcina Orłowskiego, ten uderzył po ziemi, z ok. 15 m. Futbolówka przeleciała obok Wróbla, a usiłujący jeszcze ratować sytuację Rafał Gutowski wykopał ją już zza linii. Tak przynajmniej uznał sędzia, orzekając gola. Goście rzucili się z pretensjami do asystenta z chorągiewką, przekonując, że piłka nie przekroczyła linii pełnym obwodem. Jak można się domyśleć - nie wskórali nic, poza żółtą kartką dla Pawła Lisowskiego.

Puszcza zbliżyła się w tym momencie do 3. miejsca w tabeli, dającego bezpośredni awans do I ligi, na odległość dwóch punktów (w piątek remis zaliczył bowiem Radomiak), a po odpoczynku w szatni i chwili gry w II połowie zadała Błękitnym drugi cios. Tym razem po rzucie wolnym. Tuż przed linią pola karnego, na wprost bramki, Tomasz Pustelnik sfaulował M. Orłowskiego. W stargardzkim murze lukę znalazł Żurek, który uderzył po ziemi, i piłka wpadła do celu tuż przy słupku. 2:0.

Gospodarze mieli mecz ułożony, ale nie dla wszystkich z nich ułożył się on pięknie: Jakub Zagórski z powodu kontuzji został zniesiony na noszach. Co z kolei stanowiło problem dla trenera Tomasza Tułacza. Młodzieżowca musiał zastąpić innym młodzieżowcem, a że obrońcy o tym statusie na ławce nie miał - dokonał dwóch zmian, by nie przesuwać któregoś z piłkarzy na nienaturalną dla niego pozycję.

W chwili pomiędzy zmianami Wójcik mógł podwyższyć na 3:0, lecz uderzył nad poprzeczkę. W 72 min był jeszcze bliższy szczęścia - tym razem trafił w zewnętrzną część słupka. A w 80 min nie zdołał pokonać Wróbla w sytuacji sam na sam.

Puszcza Niepołomice - Błękitni Stargard 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 M. Orłowski 43, 2:0 Żurek 51.
Puszcza: Sobieszczyk - Zagórski (64 Gajewski), Czarny, Stawarczyk, Bartków - Kotwica, Uwakwe - Wójcik (85 Zawadzki), Żurek (71 Łączek), Domański - M. Orłowski (65 Furtak).
Błękitni: Wróbel - Lisowski (74 Inczewski), Pustelnik, Baranowski, Gutowski - Wojtasiak, Skórecki - Fadecki (78 Więcek), Brzęczek, K. Orłowski - Flis (46 Magnuski).
Sędziował: Maciej Pełka (Piła). Żółte kartki: M. Orłowski, Uwakwe - Wojtasiak, Lisowski, Pustelnik, Więcek, K. Orłowski. Widzów: 350.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: II liga: Puszcza pokonała Błękitnych. Niepołomice naprawdę walczą o awans! - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska