Wiele wskazuje na to, że kadra oświęcimskiej ekipy została już zamknięta. Z GKS Katowice pozyskano 20-letniego pomocnika Dariusza Zapotocznego, związanego ze śląskim klubem od 2009 roku. Jest wychowankiem Otmętu Krapkowice. Występował też w MKS Gogolin. Wiosną ubiegłego roku występował w Odrze Opole. - Przed obozem sprawdziłem go w kilku sparingach, więc pojechał z nami do Szczyrku. To typowy walczak, a tacy w mojej drużynie są mile widziani – podkreśla Sebastian Stemplewski, trener Soły.
Tym samym oświęcimianie mają komplet młodzieżowców. Na obozie w Szczyrku był też Igor Szopa, który pomyślnie przeszedł testy w pierwszoligowych drużynach Olimpii Grudziądz i Sandecji Nowy Sącz. W występów w Grudziądzu zawodnik sam zrezygnował. - Z kolei z Nowego Sącza nikt się nie odezwał, a - że „Szopen” jest naszym zawodnikiem - klub musiałby wyrazić zgodę na transfer. Skoro nikt z nami nie rozmawia, nie będziemy się na siłę prosić - twierdzi Stemplewski.
Oświęcimski szkoleniowiec cieszy się, że po długim leczeniu kontuzji do zespołu wrócili Artur Czarnik i Dawid Wadas. - W treningu jest też Mateusz Gleń. Jeszcze nie na maksymalnych obciążeniach, ale ważne, że jest już z nami _– podkreśla Sebastian Stemplewski. - _Uczestniczy w gierkach wewnętrznych, ale w sparingach jeszcze go oszczędzam.
Ostra rywalizacja toczy się w bramce. Do Soły pozyskano Daniela Bombę z Popradu Muszyna, ale młodzieżowiec Marcin Koper nie odpuszcza. - Na razie mam dwie „jedynki” - zwraca uwagę Stemplewski. - Chciałabym jednak mieć tylko takie zmartwienia.