Mecz, mimo że rozgrywany był w trudnych warunkach terenowych, stał na dobrym poziomie. Nie brakowało walki i zaangażowania z obu stron oraz sytuacji bramkowych.
Początek spotkania należał do gości, którzy kilka razy poważnie zagrozili bramce Unii po stałych fragmentach gry, wykonywanych przez Krzysztofa Kalembę. W bramce „Jaskółek” bardzo dobrze spisywał się jednak 19-letni Bartłomiej Banek.
Miejscowi z każdą minutą grali jednak coraz odważniej i wypracowywali sobie sytuacje bramkowe. Najlepszą z nich w 15 min miał Sebastian Zawrzykraj, który był już „oko w oko” z Marcinem Cabajem, ale zgubił piłkę.
Później dwukrotnie bliski zdobycia gola dla Unii był bardzo aktywny w ofensywie obrońca Paweł Węgrzyn. Za #pierwszym razem trafił jednak w boczną siatkę, natomiast w 38 min jego uderzenie z 8 metrów obronił Cabaj.
Początek drugiej odsłony należał do tarnowian, którzy szybko i dokładnie rozgrywali piłkę, by w 52 min całkowicie zaskoczyć rywali. Po dośrodkowaniu z lewej strony Węgrzyna, piłka trafiła na pole karne do niepilnowanego Łukasza Popieli, a ten strzałem głową pokonał Cabaja. Krakowianie do końca meczu byli w ofensywie, lecz ich ataki wyglądały jak przysłowiowe bicie głową w mur.
Unia Tarnów - Garbarnia Kraków 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Popiela 52.
Unia: Banek - Jamróg, Ł. Bartkowski, Witek, Węgrzyn - Zawrzykraj (74 Niemiec), Wrzosek, HebdaI, Popiela (84 Lubera), Sojda (83 Drozdowicz) - Biały (90+1 Nytko).
Garbarnia: Cabaj - Piszczek, Łukasik, Kalemba, Mistrzyk - NieśmiałowskiI, Kostrubała (69 Pietras), Masiuda, Ogar (69 Górecki), Gaudyn - Siedlarz.
Sędziował: Artur Szelc (Krosno). Widzów: 300.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska