- Język jest najwykwintniejszym, ale i najbardziej niepojętym dziełem ludzkości - opowiada dr Ziółko. O ile to w ogóle człowiek stworzył mowę - dodaje. Bo nawet wśród poważnych naukowców można spotkać się z opinią, że język to wytwór boski, którego człowiek wykreować by nie potrafił. Jak zauważa, dlatego komputery, mimo licznych badań i programów, nie do końca radzą sobie z mową.
Sam jednak stara się naukowo ujarzmić język mówiony, bo wierzy, że za kilka lat klawiatura i myszka to będzie relikt przeszłości. - Komputerami czy tabletami będziemy sterować za pomocą głosu. A dzwoniąc do biur obsługi klienta różnych instytucji i firm będziemy rozmawiać z maszynami - specjalista z AGH nie ma wątpliwości. Jak zauważa, już dziś w pewnym stopniu maszyny potrafią rozpoznać nasze komendy, ale takie ściśle określone. Możemy powiedzieć "wyłącz program" i komputer może to zrozumieć.
- Ale jeśli użyjemy wtedy innych słów to maszyna nie zareaguje na nasze polecenie - tłumaczy dr Ziółko. I pracuje właśnie nad tym, by komputery rozumiały nas w stopniu porównywalnym do ludzi.
W tym celu gromadzi i analizuje ogromne ilości tekstów mówionych, bada występowanie słów i ich kontekst za pomocą stworzonych przez siebie programów. Tworzony przez niego system przyda się w biurach obsługi klienta i wtedy będziemy rozmawiać z maszyną zupełnie jak z człowiekiem! Będzie też miał zastosowanie w komórkach, tabletach czy komputerach sterowanych mową. Dotykowe ekrany odejdą do lamusa.
Dr Bartosz Ziółko pracuje też nad tzw. "wyszukiwarką akustyczną", którą zainteresowany jest np polski Sejm, Instytut Pamięci Narodowej, a nawet... władze Watykanu.
- Wyszukiwanie dowolnej treści wśród tysięcy godzin nagrań, np wśród przemówień sejmowych posłów czy nagranych próśb wiernych musiałoby trwać całymi latami. Pracuję nad tym, by program sam rozpoznawał w nagraniach to, czego szukamy: konkretne słowa, wyrażenia lub głos wybranej przez nas tej jednej osoby - opowiada z pasją naukowiec z Krakowa.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!