
Słówko zaczerpnięte z gwary śląskiej jako popularne młodzieżowe słowo? Czemu nie! Gdy jest dobrze, a nawet świetnie, jest masno, czyli… tłusto. A jeszcze dwa lata temu w pierwszej dziesiątce uplasował się przysłówek grubo o tożsamym znaczeniu. Istnieje także forma przymiotnikowa – masny.

Z kolei rel to ucięte angielskie relatable. Oznacza ‘mam to samo’, ‘czuję to samo’. Rel oznacza sytuację bądź przeżycie, z którymi rozmówcy mogą się utożsamić.

W roku 2021 popularny był libek (w liczbie mnogiej – libki). Nazywa się tak osoby o poglądach neoliberalnych, pracujące w korporacjach, mieszkające na podmiejskich osiedlach, oglądające TVN, czytające „Gazetę Wyborczą” i głosujące na partię PO. Libek ma wydźwięk pogardliwy, lekceważący.

Kolejny na liście znalazł się krindż/cringe (pisownia, podobnie jak w przypadku crusha/krasza, jeszcze nie została ustalona). Cringe, czyli żenada, coś dziwnego, budzącego odrazę.