https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Interwencje Krakowskiej: operator sieci rozłożył dług chorej kobiecie na raty

Anna Górska
Pani Danuta (z lewej) z pracownicą DPS Urszulą Steczko
Pani Danuta (z lewej) z pracownicą DPS Urszulą Steczko Andrzej Banaś
31-letnia Danuta (nazwisko do wiadomości redakcji), upośledzona umysłowo mieszkanka Domu Pomocy Społecznej (DPS) przy ul. Łanowej 43, wpadła w poważne tarapaty. "Gazeta Krakowska" pomogła dziewczynie z nich wyjść, po naszej interwencji kierownictwo sieci Era przychyliło się do próśb niepełnosprawnej kobiety.

Najpierw pani Danuta wysłała kilkadziesiąt SMS-ów, by wygrać nagrodę - 20 tys. zł. Fortuny nie zgarnęła, ale za to dostała rachunek na ponad 1800 zł. Operator zablokował telefon, gdy na jego konto nie wpłynęły należności. Kobieta wysłała pismo z prośbą o rozłożenie jej zadłużenia na raty po 50 zł, ale dostała odmowę.

Ryszard Jaworski, dyrektor DPS przy Łanowej mówi wprost, że to nieeleganckie zachowanie wobec upośledzonej umysłowo osoby. - Nie uchylała się od spłacenia długu, tylko poprosiła o mniejsze raty - podkreśla dyr. Jaworski. - Po opłaceniu pobytu w DPS-ie zostaje jej tylko 100 zł. Poza tym musi kupować sobie leki. Inni operatorzy idą na rękę osobom chorym, które nie zawsze zdają sobie sprawę z konsekwencji podpisanych umów - dodaje.

To nie koniec kłopotów pani Danuty. W czerwcu tego roku podpisała z tym samym operatorem umowę na internet, choć nie ma komputera. Kartę dała innemu mieszkańcowi DPS. Pracownicy domu pomocy pomogli jej napisać kolejne podanie o rozwiązanie tej umowy. I znowu dostała odmowę. - Sytuacja finansowa podopiecznej i tak była trudna. Nie dałaby sobie rady ze spłatą tych długów - twierdzi Jaworski.
Ostatecznie po naszej interwencji operator zgodził się spełnić wszystkie prośby Danuty.

- To wyjątkowa i szczególna sytuacja, dlatego postanowiliśmy zrobić wszystko, by pomóc klientce - mówi Wojciech Strzałkowski z biura prasowego Ery. - Umowa o dostawie internetu zostanie rozwiązana, a zadłużenie rozłożone na raty - zapowiada.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
accord
Ta sprawa powinna znaleźć się w sądzie. Sposoby na wyłudzanie pieniędzy jakie używają sieci komórkowe powinny zostać zabronione. Nie trzeba być umysłowo upośledzonym aby dać się nabrać na treści smsów jakie otrzymujemy codziennie: "zostałeś wylosowany . . . wyślij sms . . . odbierzesz nagrodę", "właściciel telefonu numer . . . został wytypowany do odbioru nagrody . . . wyślij sms . . " To tylko przykłady sugestywnych treści jakie czytam codziennie. Takie praktyki to oczywiste OSZUKIWANIE i powinny zostać zabronione. Potrzebny jest precedens aby tego ostatecznie zabronić. Prezesom brakuje na premie ? Czy za mało zarabiają ?
A
Ala
Przecież ta dziewczyna była bezradna wobec prostackich technik sprzedaży konsultantów Ery. Widzą w bliskiej rodzinie, jak nachalnie i chamsko wciskają kolejne bzdurne usługi starszym ludziom (rodzice, teściowie). Jak tylko pijawki wyczują, że ktoś jest słabszy, starszy to już ma kretyńskie propozycje co chwilę. I debilne SMSy, w których masz GWARANTOWANE 20 000, jak tylko wyślesz SMS pod jakiś tam numer. Powinni być ukarani sądownie za doprowadzanie dziewczyny do niekorzystnego rozporządzani swoim mieniem a nie być wychwalani, że łaskawie zgadzają się iść jej na rękę i rozkładać dług na raty.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska