Onico Iron Dragon Triathlon już po raz piąty przyciągnął sportowców z całego kraju. Tegoroczna edycja cieszyła się bardzo dużą popularnością - miejsc na listach startowych brakowało na długo przed rozpoczęciem zawodów.
Zawodnicy mogli wybierać z trzech rodzajów tras. Najtrudniejsza, Olimpijska, składa się z 1,5 kilometra pływania, 40 kilometrów jazdy rowerem i 10 kilometrów biegu. Nieco mniejsze wyzwanie stanowił Sprint, w którym każda z trzech części była o połowę krótsza (750 metrów pływania, 20 km jazdy rowerem i 5 kilometrów biegu). Na dystansie olimpijskim rozegrano również sztafetę.
Na specjalnie przygotowanych trasach rywalizowały także dzieci i młodzież. Najmłodsi mogli wybierać z trzech wersji dziecięcego triathlonu, dostosowanych do trzech kategorii wiekowych.
Plaża nad Wisłą w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Mimo wysokiego poziomu trudności, chętnych do rywalizacji nie brakowało. Na trasie Sprintu zmierzyło się 178 zawodników, podczas gdy na dwa razy dłuższym dystansie Olimpijskim wystartowało ich 311. Najmniejszą popularnością cieszyła się sztafeta, na którą zapisało się zaledwie 12 osób. Również najmłodsi zawodnicy nie zawiedli. Na trzech trasach ścigała się ich łącznie prawie setka.
Zawody Onico Iron Dragon są jedną z największych tego typu imprez w Polsce południowej. Obejmują zawody triathlonowe składające się z części biegowej, pływania i jazdy na rowerze. Z roku na rok zawody zyskują na popularności. Ich ambasadorami i jednocześnie uczestnikami są m.in. Grzegorz Sudoł (polski olimpijczyk w chodzie sportowym), Mateusz Kaźmierczak (reprezentant Polski w triathlonie) oraz Marcin Konieczny (uczestnik Mistrzostw Świata Ironman).
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaautorka: Anna Kaczmarz