- Generalnie bardzo słaby mecz, z obu stron - ocenił trener Dalinu Robert Czopek. Szkoleniowiec andrychowian Krzysztof Wądrzyk stwierdził: - Pierwsza połowa była dość wyrównana, w drugiej byliśmy lepsi.
Przy stanie 0:0 najpierw Młynarczyk trafił w słupek, a w odpowiedzi, po akcji Góreckiego, z 11 metrów spudłował Wojtan. - Potem z rzutu wolnego pokarał nas Senderski, zresztą wychowanek Dalinu - zauważył Czopek.
W drugiej połowie na gole najbardziej polował Młynarczyk. Dwa razy w sytuacji sam na sam pokonał Kipka, a w końcówce jego bramka nie została uznana. - A powinna, po prostu głową wyprzedził obrońcę - mówi Wądrzyk. - Szkoda, bo chłopak pracuje bardzo mocno, także na treningach w tygodniu.
IV LIGA, GRUPA ZACHODNIA: WYNIKI MECZÓW 10. KOLEJKI
Wcześniej Beskid podwyższył wynik po akcji, którą zamknął strzałem z 16 m Węglarz. W ataku wziął udział m.in. Mathieu Scalet, były zawodnik Wisły Kraków, który jest nową twarzą w andrychowskiej drużynie.
- Był u nas zgłoszony od początku rundy, tylko że miał wylądować w Servette Genewa - wyjaśnia szkoleniowiec Beskidu. - Do końca okienka transferowego nie zostały jednak załatwione formalności związane z jego transferem, miał też jeszcze swoje prywatne sprawy. Ale jest u nas i dziś, jak cała drużyna, miał udział w zwycięstwie.
Dalin Myślenice - Beskid Andrychów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Senderski 30, 0:2 Węglarz 80.
Dalin: Kipek - Burtan (50 Kałat), Idzi, Stelmach, Tokarz - O. Mistarz, Wojtan, Biel, Górecki, Ogrodny - Malina (60 K. Mistarz).
Beskid: Soldak - Grabski, Ostrowski, Senderski, Talaga - Kasiński, Łozniak, J. Zaremba, Scalet, Węglarz - Młynarczyk.
Sędziował: Tomasz Jabłoński (Nowy Targ). Żółte kartki: Stelmach, Tokarz - Węglarz.