- To był chyba najlepszy mecz z tych wszystkich, które rozegraliśmy – ocenił Przemysław Senderski, trener Dalinu. - Dominowaliśmy od samego początku, jeżeli chodzi o posiadanie piłki, stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji do zdobycia gola. Widać było dużą jakość, duże zaangażowanie, mam też na myśli zawodników, którzy weszli z ławki. Chciałbym zawsze oglądać taką drużynę.
Najbardziej efektowny był ostatni gol – Szifer pokonał Zarembę strzałem z około 25 metrów.
Dalin Myślenice – Beskid Andrychów 5:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Matysek 25, 1:1 Górecki 40, 2:1 Rachwał 55, 3:1 Kęska 69, 4:1 Kałat 75 karny, 5:1 Szifer 85.
Dalin: Krzyżanowski – Chochlinski (65 Gunia), Kowalski, Jędrzejowski, Rachwał – Górecki (75 Ciuruś), Dara (55 Szifer), Supel, Kałat (82 Wójcik), Cienkosz - Kęska (70 Ponomarenko).
Beskid: Zaremba – Kaczmarczyk (85 Kramarz), Kapera, Koczur, Mizera, Nagi (20 Wróblewski), Kasiński, Koim, Raszka, Matysek, Budka (78 Malarz).
Sędziował: Igor Wojas (Wadowice). Żółte kartki: Jędrzejowski - Matysek. Widzów: 200.
