W komunikacie opublikowanym na Facebooku przez klub czytamy: "Zarząd Klubu Sportowego Wierchy Rabka-Zdrój podjął decyzję, że z dniem 30 listopada rozwiązuje umowę z Franciszkiem Mrózkiem. Trenerowi dziękujemy za to, że jako jedyny ze szkoleniowców podjął się ciężkiego wyzwania budowy drużyny seniorów od podstaw. W tej chwili trwają poszukiwania trenera z licencją UEFA A oraz praktyką trenerską w drużynach seniorskich co najmniej na poziomie IV i V ligi. Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy".
A zatem - Wierchy szukają nowego trenera. I jasno formuują: "Na wiosnę drużyna seniorów nadal będzie występowała w rozgrywkach JAKO IV ligi i walczyła o jak najlepszą pozycję w tabeli na koniec sezonu 2023/2024".
Trener Mrózek pod postem został jednym z komentarzy wywołany do tablicy. I szczegółowo, merytorycznie podsumował swoją jesienną misję w Wierchach. Napisał m.in.:
"Gdy przyszedłem w lipcu, było już za późno na pozyskanie doświadczonych zawodników na poziomie III-IV ligi. Wszyscy byli już dogadani czy mieli umowy. Wspólnie z zarządem wykonaliśmy tytaniczną pracę i można powiedzieć, że w przeciągu 2-3 tygodni skompletowaliśmy młody, perspektywiczny zespół na przyszłość i wystartowaliśmy bez okresu przygotowawczego (chociaż wielu byłych działaczy czy zawodników nie wierzyła, że jakiekolwiek punkty zdobędziemy). Szkoda, bo zakładaliśmy 15-18 pkt, a jest 9 i dlatego biorę za to odpowiedzialność".
Dodał: "Cieszą mnie jako trenera, jak dzisiaj czytam bardzo pochlebne słowa w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej trenera Wisły II Mariusza Jopa o naszej grze i budowaniu akcji w meczu z Wisłą. Zresztą w każdym meczu zawodnicy starali się grać w piłkę, krótkim podaniami czy od bramki czy na połowie przeciwnika. (...) Myślę, że prędzej czy później ci chłopcy wskoczą na odpowiedni poziom, nabiorą doświadczenia i będą grać, bo mają potencjał".
Ostatnia kolejka rundy jesiennej w IV lidze małopolskiej odbyła się w miniony weekend. Runda wiosenna ma rozpocząć się 16 marca.
