IV liga małopolska. Czy może ruszyć podczas lockdownu?

W opublikowanym w piątek 19 marca późnym popołudniem rozporządzeniu rządu, dopuszczono w sporcie dorosłych na okres od 20 marca do 9 kwietnia prowadzenie wyłącznie rozgrywek zawodowych. Rozgrywki amatorskie musiały zostać zawieszone.

W polskiej piłce różnica między amatorami a zawodowcami została wskazana w czasie poprzednich, styczniowych obostrzeń. Wówczas zielone światło na trenowanie i rozgrywanie meczów dostały zespoły od ekstraklasy do III ligi włącznie.

Jak to wyglądało w praktyce - ano tak, że drużyny z IV ligi i niższych klas też trenowały, rozgrywały sparingi. Nie spotykało się to z konsekwencjami. Być może wiele z nich i tak by się przed nimi obroniło, bo w wielu zawodnicy nie grają za darmo.

Rozporządzenie z 19 marca dopuszcza możliwość rozgrywek w okresie obostrzeń tam, gdzie zawodnicy pobierają stypendia sportowe. To pewnie dlatego kilka wojewódzkich związków zdecydowało się nie zawieszać rozgrywek IV ligi. W miniony weekend 20-21 marca grały (nie wszędzie pełne kolejki):

• IV liga warmińsko-mazurska
• IV liga podlaska
• IV liga wielkopolska
• IV liga opolska
• IV liga łódzka
• IV liga śląska, grupa I
• IV liga śląska, grupa II

Tematem IV ligi zajął się w poniedziałek Małopolski Związek Piłki Nożnej, rozważając możliwość wznowienia rozgrywek w czasie obostrzeń. Zespołów na tym szczeblu jest w województwie aż 39 (w dwóch grupach), no i pochylono się nad statusem zawodników. Sprawdzono, czy rzeczywiście można tę ligę (bądź przynajmniej jedną z grup) określić jako zawodową.

Po analizie okazało się, że zawodników otrzymujących stypendia sportowe bądź posiadających kontrakty (obowiązkowe w przypadku cudzoziemców) jest niewielu, zdecydowana mniejszość. Bodaj tylko jeden klub z tych 39 byłby w stanie z takich piłkarzy uskładać jedenastkę. A są zespoły, w których nie ma żadnego stypendysty. Co istotne: to, że piłkarz zarabia np. jako trener w klubowej akademii albo dostaje od sponsora przykładowe "dwie stówki za wyjście" na mecz nie oznacza, że jest stypendystą.

Wniosek jest prosty: są w małopolskiej IV lidze zawodowi piłkarze, ale nie jest to liga zawodowa. A jako niezawodowa podlega obostrzeniom obowiązującym w okresie 20 marca - 9 kwietnia.

Dla tych, którzy chcą teraz grać, nadzieją pozostaje wtorkowy zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Być może stąd wyjdą wytyczne dla związków wojewódzkich.

Rozgrywki młodzieżowe zostały w rozporządzeniu dopuszczone. MZPN zawiesił je profilaktycznie w piątek w południe (rozporządzenie ukazało się dopiero kilka godzin później), ale od dziś (poniedziałek 22 marca) znów mogą się odbywać.

Sportowy24.pl w Małopolsce