- Przez pierwsze 40 minut mieliśmy zdecydowaną przewagę, ale po naszych ewidentnych błędach rywale w końcówce I połowy zdobyli dwa gole - komentuje trener Michałowianki Dariusz Siekliński.
Na 0:1 trafił Kmak, po przejęciu piłki podanej przez bramkarza gospodarzy do jednego z obrońców. Po chwili prowadzenie gości podwyższył Kmiecik strzałem z 7 metrów, a Kmak przy tym golu zaliczył asystę.
IV LIGA, GRUPA ZACHODNIA: 2. KOLEJKA [WYNIKI, STRZELCY, TABELA]
- W II połowie nasza przewaga była jeszcze wyraźniejsza - ocenił Siekliński. Gola kontaktowego dla jego ekipy zdobył Wilk po zagraniu Sane, natomiast wyrównanie było dziełem Silczuka, który samodzielną, skuteczną akcją podsumował udany występ.
Paweł Szczęsny: - Nigdy nie oceniam pracy sędziów, ale odnoszę wrażenie, jakby sędzia trochę nie zachował koncentracji w II połowie. Były kontrowersje. Dla mnie osobiście nie należała się Skórskiemu druga żółta kartka za symulowanie, natomiast należał nam się w tej sytuacji rzut karny.
Michałowianka - Sosnowianka Stanisław Dolny 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Kmak 40, 0:2 Kmiecik 42, 1:2 Wilk 73, 2:2 Silczuk 78.
Michałowianka: Jękot - Kupiec, Cyganek, Bartosz, Silczuk - Cygnarowicz, Gładysz, Wilk, Sadio, Chlebda (85 Jędryas) - Sane.
Sosnowianka: Widawski - Bryła, Skwarczeński, Zgoda, Łatka - Szczurek, Kalicki (54 Drame), Para (80 Stróżyk), Madejski (76 Kret) - Kmiecik (72 Skórski), Kmak.
Sędziował: Mariusz Kuś (Tarnów). Żółte kartki: Wilk - Skórski dwie, Skwarczeński, Zgoda, Kalicki, Para. Czerwona kartka: Skórski (83). Widzów: 100.