Ekipę z Trzebini poprowadzi wiosną Piotr Chlipała, w Muszynie za wyniki zespołu odpowiada teraz Paweł Batkiewcz, a rezerwy "Białej Gwiazdy" - po przejściu Mariusza Jopa do sztabu I drużny - przejął Bartosz Bąk. Tyle już wiedzieliśmy, a kolejną zagadkę rozwiązała Barciczanka.
Po rundzie jesiennej klub rozstał się z Jerzym Czerneckim. Jego następcą został człowiek doskonale znany w Barcicach, trener, który w 2022 roku wprowadził Barciczankę do IV ligi, Mateusz Dwojak.
- Co prawda mówią, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, ale ja myślę, że w piłce nożnej nic nigdy nie jest takie samo - stwierdził Dwojak w klubowych mediach społecznościowych. - Lubię wyzwania i cele, jakie przede mną postawił pan prezes, jest wizja budowania drużyny, która w nowym sezonie ma powalczyć o awans do III ligi. To dla mnie wyzwanie, dlatego zdecydowałem się na ten powrót. Z tej rundy będziemy chcieli wyciągnąć maksa - dodał szkoleniowiec.
Mateusz Dwojak do grudnia pracował w Sandecji, jako dyrektor ds. skautingu. Oprócz niego odszedł wtedy z nowosądeckiego klubu Maciej Korzym. No i okazuje się, że i on zakotwiczył teraz w Barcicach. Jako zawodnik.
Korzym, mający na koncie 240 występów w ekstrakasie, w Barciczance grał jeszcze w poprzednim sezonie, a więc to też powrót do klubu. I wzmocnienie zespołu, który po jesiennej części sezonu zajmuje 14. miejsce w tabeli, co oznacza, że musi przede wszystkim zadbać o utrzymanie się w IV lidze.
Wiosenna część rozgrywek w małopolskiej IV lidze rozpocznie się 16 marca.
