Jacek Przybylski, nowy szef Cisco Kraków, przejął pałeczkę od Ramona Tancinco. Stolica Małopolski strategicznym miejscem dla Cisco

W 2012 roku, kiedy budowano fundamenty pod krakowski oddział Cisco, raczej niewielu spodziewało się, że po niespełna 10 latach w stolicy Małopolski znajdzie miejsce pracy około 2200 najwyższej klasy - w swoich dziedzinach - specjalistów. I to z całego świata!

W ciągu tych lat niewielki oddział globalnego lidera w dziedzinie rozwiązań internetowych, stał się jednym z czterech najważniejszych ośrodków Cisco na świecie, niekwestionowanym liderem nie tylko w Europie, ale także w rejonie Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki i Rosji, czyli ponadregionalnym liderem na obszarze EMEAR.

Oddział w stolicy Małopolski świadczy usługi zarówno techniczne, jak i biznesowe na rzecz klientów, partnerów i pracowników Cisco w wielu grupach funkcjonalnych, w tym Customer Experience, Finance i Operations – przypomina koncern.

Stolica Małopolski jest kluczową lokalizacją w globalnej strategii Cisco – nie ukrywa nowy lider krakowskiego zespołu. - Firma nadal zamierza inwestować w Krakowie, tworząc kolejne wysokiej jakości miejsca pracy zarówno biznesowe, jak i techniczne. Chcę, aby Kraków się dynamicznie rozwijał. Rósł nie tylko w liczbach, ale także w dojrzałości biznesowej i kompetencyjnej – zaznacza Jacek Przybylski.

Kim jest nowy szef Cisco Kraków? To absolwent Politechniki Bydgoskiej po Telekomunikacji, a także m.in. posiadacz certyfikatu Gold for Manager Program w HEC School of Business w Paryżu. 16 lat pracował – na różnych stanowiskach, w kraju i za granicą - w firmie Atos. Od sierpnia w Cisco. „Posiada ogromne doświadczenie zdobyte w obszarze usług IT i inżynierii” – zaznaczono w specjalnym komunikacie. Odpowiadał będzie nie tylko za działalność całego krakowskiego zespołu, ale także będzie „reprezentował Cisco Kraków na zewnątrz i wewnątrz firmy”.

Jak ją ocenia po niespełna trzech miesiącach pracy? - Profesjonalizm, niesamowity entuzjazm z jakim pracownicy podchodzą do zadań, doskonała współpraca, otwartość na nowe pomysły, a także wyjątkowa kultura organizacyjna – Jacek Przybylski komplementuje zespół, którym przyszło mu dowodzić. I zapowiada budowę nowych „strategicznych funkcji” w Cisco Kraków.

- Naszym celem jest przesunięcie Cisco Kraków jeszcze wyżej w łańcuchu wartości Cisco. Chcemy to uczynić poprzez dodanie nowych kompetencji i wyspecjalizowanych funkcji strategicznych, również w najbardziej zaawansowanych obszarach inżynierii - mówi nowy lider krakowskiego Cisco Global Services Center.

Nie ukrywa, że jego celem jest nie tylko rozwijanie się zgodnie z kierunkiem transformacji Cisco, ale także bycie na jej czele.

- Na terenie naszego kampusu znajduje się jedyne w regionie EMEAR Centrum Operacji Bezpieczeństwa Cisco (Security Operations Center - SOC) oraz zespół 300 specjalistów zajmujących się bezpieczeństwem cyfrowym – przypomina Jacek Przybylski. - Niedawno staliśmy się również centrum dla akwizycji Cisco, takich jak AppDynamics i ThousandEyes, zapewniając wsparcie inżynierii oprogramowania dla naszych klientów w całym regionie EMEAR, pomagając im działać we współczesnym środowisku IT skoncentrowanym na aplikacjach - dodaje.

Wspomina również o 20 patentach opracowanych przez inżynierów z Krakowa. Część z nich już jest, a niektóre „wkrótce zostaną wdrożone w produktach i usługach” Cisco.

Ponad 70 proc. pracowników Cisco Kraków należy w tej chwili do organizacji Customer Experience & Operations. To zaś oznacza, że Kraków jest największym hubem inżynierów Cisco w regionie EMEAR.

- Customer Experience istnieje po to, aby zapewnić wszystkim klientom jak najlepsze doświadczenia w korzystaniu z naszej technologii. Oferujemy najlepsze oraz najnowocześniejsze w swojej klasie usługi, i to na każdym etapie cyklu życia wszystkich rozwiązań, zarówno sieciowych, centrów danych, cyberbezpieczeństwa, chmury, jak i narzędzi do współpracy oraz IoT – mówił niedawno Phil Wolfenden, wiceprezes Cisco CX Centers EMEAR.

Czym zajmują się specjaliści zatrudnieni w tym dziale? Pomagają i podpowiadają jak „wycisnąć” maksymalny zysk z technologii wykorzystywanej przez klientów Cisco. Poszczególne zespoły krakowskiego oddziału – jak niedawno wspominał ich szef - koncentrują się na kilku obszarach.

Pierwszym jest wsparcie techniczne dostarczane przez najwyższej klasy ekspertów poparte oczywiście „wiedzą zgromadzoną podczas rozwiązywania milionów problemów technicznych na całym świecie każdego roku”. Takim niezwykłym obszarem jest również „proaktywne zarządzanie, monitorowanie, optymalizacja i ochrona środowisk IT” – wszystko po to, aby maksymalnie skrócić czas „uzyskania korzyści”.

Nie można również zapomnieć o zaangażowaniu krakowskich ekspertów w zakresie najnowocześniejszych technologii – nie tylko sieciowych – począwszy od przygotowania strategii, zaoferowanie konkretnego rozwiązania i projektu, a skończywszy na wdrożeniu zaproponowanych rozwiązań, oczywiście na każdym etapie przy „minimalizacji ryzyka”.

Nic więc dziwnego, że firma zapowiada dalszy rozwój. – Cały czas poszukujemy talentów do pracy w naszym supernowoczesnym Centrum – zapewnia Phil Wolfenden.

Miesiące pandemii mocno doświadczyły wiele firm. Jak radziło sobie w tym czasie Cisco?

- Liczba zamówień na rozwiązania softwarowe, a więc te, które są ściśle związane z pracą w sieci, „eksplodowała”. Natomiast spadło zapotrzebowanie na rozwiązania hardwarowe, co miało związek z wielomiesięcznym zamknięciem biur. I tak balansowaliśmy… Jednak mimo globalnych zawirowań, co kwartał był minimalny wzrost zamówień. W ostatnim zaś kwartale, który zamknęliśmy z końcem lipca, mieliśmy fenomenalne wyniki. Popyt na nasze produkty nigdy nie był tak duży – zaznaczył Przemysław Kania, dyrektor Generalny Cisco w Polsce.

Minione miesiące jasno również ukazały jak wielkie znaczenie ma infrastruktura cyfrowa. – To prawda. Poszczególne organizacje, aby lepiej przygotować się na wyzwania, musiały przejść na nowy, cyfrowy model działania. Dla wielu firm oznaczało to konieczność położenia jeszcze większego nacisku na proces transformacji cyfrowej. Wszystko dlatego, aby móc świadczyć swoje usługi w pierwszej kolejności w modelu cyfrowym – oświadczył.

Jaką rolę w tej transformacji przeznaczono dla specjalistów ze stolicy Małopolski? - Cisco Kraków odgrywa kluczową rolę we wspieraniu naszych klientów w tym procesie. Jesteśmy dumni z faktu, że w stolicy Małopolski Cisco nadal się rozwija, tworząc najwyższej jakości miejsca pracy – zaznacza dyrektor Przemysław Kania.

Cisco jest nie tylko globalnym liderem technologicznym, ale również doskonałym miejscem pracy dla tysięcy osób, w tym około 2200 zatrudnionych w Krakowie. O atrakcyjności firmy, ale też Krakowa, świadczy choćby to, że jedna trzecia zespołu pochodzi spoza Polski, a reprezentują ponad 70 narodowości.

Aż 40 procent pracowników to kobiety. – W niektórych działach przekraczamy 50 procent. Jesteśmy z tego bardzo dumni – nie ukrywa Jolanta Nowak, People and Communities Leader, Cisco Poland and CX Centers EMEAR.

- To bardzo ważne, że udało nam się stworzyć możliwość zatrudnienia dla inżynierów i specjalistów biznesowych, niezależnie od ich pochodzenia oraz tego, w jakim miejscu swojej ścieżki kariery się znajdują. Jesteśmy mocno zdeterminowani, aby wraz z rozwojem, utrzymać naszą wyjątkową kulturę organizacyjną. To na niej bowiem opiera się nasza siła, nasz sukces. To również dzięki niej od kilku lat mamy zapewnione miejsce - w prestiżowym rankingu Great Place to Work - wśród najlepszych pracodawców, nie tylko w Polsce, ale także w Europie – mówiła niedawno.

Jednak pracownicy Cisco żyją nie tylko najnowocześniejszymi technologiami. Widać ich także w Krakowie. Wielu – firma wspomina o ponad połowie – bierze udział w różnych formach działalności społecznej. Pakują i dostarczają posiłki dla potrzebujących, pracują z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, sprzątają parki narodowe, zbierają żywność i pieniądze na schroniska dla zwierząt…

- W Cisco Kraków wyjątkowe jest to, że ta niezwykła kultura organizacyjna napędzana jest przez samych pracowników. Świetnym przykładem tej działalności jest choćby inicjatywa Connected Poland. To dzięki niej nasi pracownicy mogą wspólnie, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, spędzać czas, wypoczywać, pasjonować się swoim hobby – zaznacza Jacek Przybylski. – Firma tylko wspiera ich w tych działaniach…

I nie ukrywa, że dumny jest z tego, że przyszło mu pracować w firmie, która jest w czołówce najlepszych polskich i europejskich pracodawców.

Ostatnie, pandemiczne miesiące sprawiły, że praktycznie wszystkie firmy – małe, średnie, ale także globalne koncerny, musiały przeorganizować swój mikroświat. Cisco od sierpnia wdraża hybrydowy model pracy dla każdego pracownika!

Niezależnie od tego, czy oznacza to pracę przez pięć dni w tygodniu w domu i spotykanie się z zespołem raz na jakiś czas, czy też przebywanie w biurze przez pięć dni w tygodniu z wykorzystaniem dostępnych w nim technologii do łączenia się z kolegami z całego świata, czy też wszystkie scenariusze „pomiędzy” - każdy pracownik Cisco ma swobodę wyboru hybrydowego modelu pracy – zapewnia koncern. Oczywiście dotyczy to również 2200 osób zatrudnionych w Krakowie.

- Praca to nie miejsce, do którego się udajemy, ale to, co robimy. W przeprowadzonym niedawno badaniu, ponad 80% pracowników Cisco stwierdziło, że preferuje pracować 3-5 dni w tygodniu w domu, a nasz hybrydowy model pracy - Wielki Eksperyment Hybrydowy, jak go nazywamy – na to pozwala – podkreśla Jolanta Nowak.

I zaznacza z uśmiechem: - Naszą ambicją jest nie tylko utrzymanie się w czołówce rankingu Great Place to Work, ale także uzyskanie miana najlepszego hybrydowego miejsca pracy.