Niedosyt Zielińskiego
- Trochę niedosytu jest, po dwóch remisach z rzędu chcieliśmy zainkasować 3 punkty, udać się na przerwę reprezentacyjną w dobrych humorach. Po przerwie nasza gra była lepsza gra, brakło jednak szczęścia, jakości. Nie będziemy płakać, za dwa tygodnie mecz do odrobienia tej straty na Widzewie, z takim postanowieniem udamy się do Łodzi.
To był szósty mecz z rzędu, którego Cracovia nie przegrała.
- Chcielibyśmy, by sezon był naprawdę dobry dla Cracovii – kontynuuje Zieliński. - Tworzy się fajny zespół, mówiłem jeszcze przed transferami, że mamy dobry zespół, ale, że brakuje nam trochę jakości na ławce. Ale dwa transfery i powroty Kakabadze i Rasmussena spowodują, że będziemy mogli snuć bardziej ambitne plany. Gramy w piłkę w miarę powtarzalną, nie tracimy dużo bramek, potrzebny jest kolejny klocek do układanki – finalizacja i strzelanie goli. Jeśli to poprawimy, możemy wielu zespołom napsuć krwi w tej lidze.
Podczas reprezentacyjnej przerwy Cracovia zagra z Zagłębiem Sosnowiec (piątek godz. 17.30). - W tym sparingu jest jeszcze za wcześnie by zagrali Otar i Hebo, doprowadzamy ich do stanu używalności, ale Kamil i Andreas (Skovgaard) na pewno zagrają – deklaruje trener.
Zadowolony Kuzera
Kamil Kuzera, trener Korony był zadowolony. Oto co powiedział: - Szanujemy ten punkt, bo Cracovia rozegrała bardzo dobry mecz. O ile na początku meczu przez 30-35 minut kontrolowaliśmy piłkę, to Cracovia fizycznością i granie bezpośrednim, utrzymywaniem się przy piłce zdominowała nas. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nie udało się. Gratulacje dla mojego zespołu, bo niełatwo wybronić się przeciwko takiej dwójce napastników jakich ma Cracovia. Gra powinna wyglądać lepiej.
