Marzenia i ucieczka na wieś
Najczęściej w Polsce powstają domy o powierzchni od 126 do 150 metrów kwadratowych. Połowa mieszkańców Małopolski ankietowanych przez Oferteo.pl stawiała jednak większe budynki. Szczególną popularnością cieszył się metraż od 151 do 200 metrów, na który zdecydował się niemal co trzeci badany.
Dlaczego Małopolanie decydują się na budowę domu? Dla 55 proc. to realizacja marzeń. Na chęć zwiększenia powierzchni mieszkalnej wskazuje 46 proc., zaś 51 proc. dodaje posiadanie ogrodu. Aż dla 47 proc. budowa domu jest bardziej opłacalna niż zakup mieszkania.
W Małopolsce wyraźny jest także trend ucieczki z miasta na wieś - taki powód budowy wskazało aż 35 proc. badanych, co stanowi odsetek zauważalnie wyższy niż średnia ogólnopolska (28 proc.). Co ciekawe, jednocześnie ponadprzeciętną popularnością cieszyła się jednak budowa domu w małych miastach (od 50 do 100 tys. mieszkańców), w których domy postawiło 19 proc. ankietowanych - aż o 12 punktów procentowych więcej niż wyniosła średnia ogólnopolska.
Niedoszacowane koszty
Przeciętny czas budowy w Małopolsce to 30 miesięcy, czyli aż o 4 miesiące dłużej, niż wynosi średnia na Śląsku czy Mazowszu.
Większość mieszkańców województwa rozpoczyna jednak budowę szybko, bo już w wieku 30-40 lat (51 proc.), a co czwarty poniżej trzydziestki. Region szczególnie wyróżnia się pod względem odsetka inwestorów poniżej 25. roku życia. Wynik 6 proc. może nie robić dużego wrażenia, ale jest najwyższy na tle polskich województw ujętych w analizie i dwa razy wyższy niż średnia krajowa.
Ponad połowa Małopolan przed budową szacowała koszty na mniej niż pół miliona. Tak oceniało aż 61 proc. z nich, podczas gdy w skali kraju jedynie 34 proc. Jednak w przypadku 60 proc. badanych finalnie wydatki okazały się wyższe niż prognozowane.
- Mieszkańcy Małopolski starają się racjonalnie rozkładać koszty i niezbyt chętnie decydują się na stan deweloperski, szukając raczej na własną rękę kolejnych wykonawców poszczególnych etapów prac - zwraca uwagę Karol Grygiel z zarządu Oferteo.pl. - Niestety nie wszystkim udaje się uniknąć dodatkowych, nieplanowanych wydatków, wydłuża się też czas trwania budowy, gdyż poszukiwania doświadczonych i solidnych specjalistów trzeba planować z odpowiednim wyprzedzeniem.
Wraz z dyskusją o stanie powietrza i ekologii rośnie także świadomość Małopolan w tym zakresie - już co piąty wybiera pompy ciepła lub kolektory słoneczne, a aż 71 proc. ogrzewanie gazowe. Jednocześnie zauważalnie rzadziej niż reszta kraju Małopolanie decydują się na kotły na paliwa stałe takie jak np. węgiel, miał czy drewno - 19 proc. wobec 30 proc. średniej krajowej.
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Powstanie Warszawskie w liczbach
Źródło: vivi24
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
