https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak dawny dom dobroczynności przy Dietla stanie się domem dla bogaczy [ZDJĘCIA]

Mateusz Drożdż
Po takich klatkach schodowych chodziły siostry koletki i staruszkowie
Po takich klatkach schodowych chodziły siostry koletki i staruszkowie Andrzej Banaś
Przejeżdżając ulicą Dietla, widzimy tyły zaniedbanego budynku. Niedługo były klasztor Sióstr Koletek i niegdysiejszy budynek Krakowskiego Towarzystwa Dobroczynności zmieni się w dom dla bogaczy.

W opustoszałym gmachu pozostały ślady po usuniętych kaloryferach, staroświeckie klamki, odrapany tynk. Zza brudnych i czasem rozbitych szyb widać z jednej strony budynku zaniedbaną zieleń, a z drugiej Wawel. Zadziwia dobrze utrzymany parkiet, a dech w piersiach zapiera dawna kaplica z chórem, zwłaszcza zdobiąca ją polichromia z symbolami czterech ewangelistów, 12 znaków zodiaku oraz ornamentami roślinnymi. Przy wejściu do budynku wmurowano napis: "Towarzystwo Dobroczynności w Krakowie dom ten schronienia ubogich zbudowało w r. 1882 z darów i składek publicznych w całym kraju zbieranych".

Wchodzący w skład gmachu Towarzystwa dawny klasztor Koletek opustoszał w latach 20. XIX wieku, gdy po ponad trzech stuleciach użytkowania ostatnie mieszkające w nim siostry przeniosły się do klasztoru Bernardynek przy ul. Poselskiej, a zabudowania i parcelę zakupiły osoby prywatne.

To one sprezentowały je potem Towarzystwu Dobroczynności, które pomagało ubogim, chorym i pokrzywdzonym przez los chrześcijanom. Organizacja wprowadziła się pod ten adres w 1854 r., gdy sprezentowano jej dawny klasztor Sióstr Koletek. Potem dobudowano do niego 3-piętrowy gmach projektu znanego krakowskiego architekta Karola Zaremby, który oficjalnie otwarto i poświęcono w poniedziałek 30 października 1882 r. Według relacji "Czasu" biskup pocieszył przy tej okazji zgromadzonych ubogich, mówiąc, że są ważną częścią społeczeństwa chrześcijańskiego.

Towarzystwo zlikwidowane zostało w czasach Polski Ludowej. Wcześniej przez ponad sto lat pomagało ubogim, prowadziło przytułek dla sierot, schronisko dla starców, kupowało biednym żywność, odzież, opał i leki. Miało hojnych donatorów, ale także korzystało z ofiar wiernych wrzucanych do skarbonek w kościołach i przy ołtarzu w Bramie Floriańskiej. W latach I wojny urządziło w swoim budynku szpital wojskowy, a w latach 30. XX wieku dobudowało dwa dalsze skrzydła.

Jeszcze niedawno budynek wykorzystywała Opera Krakowska, by prowadzić tam swoje próby śpiewacze, a wcześniej działało tam Medyczne Studium Zawodowe nr 4 i jego internat.

Koletek 12 to jedna z najlepszych lokalizacji w mieście, położona u podnóża Wawelu, niedaleko Wisły. Zgodnie z planami inwestora ma tam powstać kompleks luksusowych apartamentów z piwniczką win, salą bilardową i palarnią cygar, nie wspominając o sali kinowej, basenie, pomieszczeniach fitness oraz o ogrodzie z rzeźbami Bronisława Chromego.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
realny
jak jesteś taki mądry to kup ten teren urządź tam coś dla mieszkańców.............
r
realny
jak zostaniesz królem to sobie tam zamieszkasz......
b
bajubongo
a kto płacił za to utrzymanie w czasie gdy działał tam przytułek? aaa zapominam, miasto było wtedy bogate i ludzie byli bogaci Teraz tak się porobiło, ze wszystko biedne jak myszy kościelne. Tak, miasto "wyciągnęło" korzyści. Z pewnością, z tym że nie nasze miasto ale ich "Miasto".
q
qwerty
ten teren był dla zwykłych ludzi? albo miałby być?
K
K2
Autor tekstu i autor zdjęć to dwie różne osoby. Być może zdjęcia podpisywał jeszcze ktoś inny.
T
Tomek .K
Niszczą centrum Miasta . Moim zdaniem te okolice przy wawelu ( starym mieście )powinny byc starsze budownictwa a nie nowe hotele, resturacje , zaraz sie tam zrobi druga Warszawa A przeciesz nie chodzi nam o to ........
r
roy64
Jak to się stało że czyjaś darowizn na rzecz ubogich,stała się własnością F. budującej apartamenty ?
T
Tomasz Lida
próby śpiewacze, jak to w operze :-)
X
XXL
Żal... żal,żal...
t
tf
Centra miast zawsze są najdroższe. Ktoś musi płacić za utrzymanie tych budynków. Utrzymywanie tam takich instytucji czy mieszkań komunalnych kończy się doprowadzeniem tych budynków do ruiny i ubóstwem ich mieszkańców. To naturalny proces, że wchodzi tam biznes. Zadaniem miasta jest wyciągnięcie z tego korzyści - np. zbudowanie w zamian nowoczesnych mieszkań komunalnych.
K
K
Zdjęcie 3 nie przedstawia dawnej łazienki tylko laboratorium. Sam autor napisał, że mieściło się tam Medyczne Studium Zawodowe. Przydałoby się trochę pomyśleć! A jak nie to przynajmniej kogoś zapytać, zanim się tak idiotycznie podpisze zdjęcie.
m
mieszkaniec
Bez komentarza można zostawić brak dbałości o takie miejsca. Przy takich pomysłach jak inwestora można jedynie załamać ręce i próbować rozliczyć urzędników że do tego dopuścili.
Szkoda takiego terenu, bo już w wielu punktach Kraków przestał być dla zwykłych ludzi, a stał się miejscem dla bogaczy, którym się w głowach poprzewracało że jak mają pieniądze to im wszystko wolno.
z
z(a)miennik
Niebawem Wawel zamienią na apartamenty a w sukiennicach będzie tor wyścigowy dla najbogatszych...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska