Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak rozładować korki na zakopiance? Radny ma pomysł

Tomasz Mateusiak
Marek Trzaskoś chce dać kierowcom bezpośredni podgląd sytuacji na zakopiance. Mogliby ją oglądać np. na tabletach
Marek Trzaskoś chce dać kierowcom bezpośredni podgląd sytuacji na zakopiance. Mogliby ją oglądać np. na tabletach Tomasz Mateusiak
Pojawił się kolejny pomysł na rozładowanie korków zarówno w samym Zakopanem, jak i naostatnich kilometrach prowadzącej do miasta zakopianki. Radny spod Giewontu Marek Trzaskoś uważa, że kierowcy nie będą stać w kilometrowych zatorach, jeśli będą ich obserwować kamery. - Podgląd powinna mieć policja, która będzie wysyłać funkcjonariusza tam, gdziezrobi się korek. A policjant rozładuje zator - tłumaczy swoją koncepcję radny.

TOP 10 największych muzeów w Małopolsce [ZDJĘCIA]

Kierowcy na co dzień jeżdżący po podhalańskich drogach zdążyli się już przyzwyczaić, że w ciągu roku jest kilkadziesiąt dni, kiedy przejechanie 5-kilometrowego odcinka pomiędzy centrum Zakopanego a skrzyżowaniem w Poroninie zajmuje więcej czasu niż pokonanie 75 km drogi z Nowego Targu do Krakowa! Ostatnio doświadczyli tego kilkanaście dni temu, gdy kończyły się zimowe ferie.

- Wystarczy, by w niedużym odstępie czasu do Zakopanego jechały dwa pociągi. Wówczas zamykany jest przejazd kolejowy na newralgicznym skrzyżowaniu w Poroninie i już mamy korek gigant - mówi Marek Trzaskoś, wiceprzewodniczący zakopiańskiej rady miasta. - W sezonie zaś w korku nagle staje niemal całe miasto. Sam jestem kierowcą i często muszę w takim korku stać. Czas się tym zająć.

Zdaniem Trzaskosia, dopóki Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie przebuduje skrzyżowania w Poroninie, w jego okolicy powinny stanąć kamery. - Takie urządzenia są niedrogie - mówi radny. - Nie potrzeba do nich kabli, bo mogą nadawać obraz drogą radiową. Sygnał trafiałby do straży miejskiej.

Zaś osoba tam dyżurująca, gdy tylko zauważy korek, zadzwoni na policję i poprosi o wysłanie na miejsce policjanta, który ręcznie rozładuje zator. - Co prawda teraz na policję też może zadzwonić osobiście jakiś kierowca, ale prawdopodobnie zostanie zbyty - mówi Trzaskoś. - Sam informowałem o korku. Zawsze słyszałem, że nie ma wolnych patroli. Sądzę jednak, że strażnik nie zostałby zbyty.

Gdyby kamery na zakopiance zdały egzamin, powinny zostać zainstalowane też w samym Zakopanem, nie tylko na wylocie w stronę Krakowa, ale i w innych punktach - w stronę Morskiego Oka czy Kościeliska. To właśnie tam, zwłaszcza w sezonie letnim, tworzą się korki.

Bezpośrednia transmisja z sytuacji na drogach powinna znaleźć się też w internecie. Kierowcy wyruszający w trasę mogliby zobaczyć, co ich czeka i ewentualnie odczekać z wyjazdem lub wybrać inną drogę.

Sceptycznie jednak do pomysłu podchodzi policja. - Rozwiązanie nie jest głupie, ale trzeba pamiętać, że jesteśmy ograniczeni kadrowo - mówi Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej policji. - Dlatego nie możemy zagwarantować, że zawsze, gdy w Poroninie ustawi się korek, wyślemy tam policjantów. Jeśli w międzyczasie w innym miejscu będzie wypadek czy kolizja, to radiowóz będzie musiał jechać tam.

Otwarci na pomysł są natomiast drogowcy zarządzający zakopianką, którzy muszą wyrazić zgodę na ustawienie kamer na poboczu drogi. - Do tej pory nie słyszeliśmy o tym pomyśle - mówi Iwona Mikrut, rzecznik krakowskiej GDDKiA. - Jeżeli jednak ktoś uzasadni nam celowość tej koncepcji, to się do niej ustosunkujemy. Dopuszczamy możliwość ustawienia kamer.

- Pożyjemy, zobaczymy - mówi Marcin Barnaś, zakopiański taksówkarz. - Pomysł z kamerami nie jest zły, bo z tymi korkami naprawdę trzeba coś zrobić. Boję się jednak, że na jego realizację rzeczywiście zabraknie pieniędzy. Dlatego sam mam inny pomysł. Zamiast kamer, wystarczą nowe drogowskazy. Jeśli w centrum miasta pojawi się dużo informacji, dzięki którym turyści dowiedzą się, że do Bukowiny można jechać przez Murzasichle, a wówczas omija się skrzyżowanie w Poroninie, to będą tę drogę wybierać. Wtedy ruch się rozłoży na kilka tras i korków nie będzie.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska