Jakub Błaszczykowski: Dla Wisły Kraków odrzuciłem ofertę z Bundesligi
- Do Schalke z Borussii oczywiście nie mogłem odejść z wiadomych powodów. Ale do Fortuny już tak. Miałbym z Dortmundu do Duesseldorfu dwa kroki. Ale nie chciałem. W ogóle nie podjąłem rozmów. Nie brałem też pod uwagę gry w jakimkolwiek innym polskim klubie. Chciałem wrócić do Krakowa - stwierdził kapitan i współwłaściciel Wisły pytany o ofertę np. z Legii Warszawa w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
Błaszczykowski ujawnił również, że przed kilku laty był bliski transferu do Juventusu Turyn.
- Suma odstępnego wynosiła 13 mln euro i Juventus na to się zgodził. Miałem kontrakt na stole. Ale po finale Mario Goetze odszedł z Borussii do Bayernu i Juergen Klopp powiedział: "Chociaż ty mi tego nie rób". Zostałem w Dortmundzie, tym bardziej że bardzo dobrze się tam czuliśmy z rodziną - wyjawił.
Niech pan sobie wyobrazi, że Juergen Klopp śledzi wyniki ekstraklasy pod kątem Wisły Kraków
Dziś nie żałuje, że został w Dortmundzie, choć pół roku później doznał poważnej kontuzji i szansa na transfer do większego klubu przeszła mu koło nosa.
- Klopp chciał mi wtedy pomóc, mam z nim wciąż bardzo dobre relacje. Jesteśmy w kontakcie, niech pan sobie wyobrazi, że on śledzi wyniki ekstraklasy pod kątem Wisły Kraków. Bardzo fajny gość. Spytał mnie tylko kiedyś, dlaczego wszyscy dziennikarze z Polski zadają wciąż te same pytania - śmieje się Kuba.
Piłkarz Wisły nie chciał odpowiedzieć na pytanie dotyczące dalszej gry w reprezentacji Polski, którą prowadzi jego wujek Jerzy Brzęczek. - Następne pytanie proszę - odparł. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że Kuba chce wystąpić na przełożonych na przyszły rok mistrzostwach Europy.
Gdzie urodzili się piłkarze Wisły Kraków? Od Truskolasów prz...
Wisła Kraków. Transfery, wypożyczenia, kontrakty, plotki - n...
A gdyby piłkarze Wisły Kraków byli... kobietami? Obejrzyj zdjęcia!
Wisła Kraków. Aż 14 piłkarzom "Białej Gwiazdy" wygasają w li...
