- To sukces, bo jesteśmy nową siłą polityczną, a osiągnęliśmy trzeci wynik w kraju. Istniejemy dopiero cztery miesiące, a kampanię prowadziliśmy bez subwencji partyjnej za wolne datki od naszych sympatyków i ze składech naszych członków. Nie mamy aparatu partyjnego i ciepłych posadek w spółkach Skarbu Państwa - komentuje Jakub Bocheński i dodaje, że jest wdzięczny za każdy głos oddany również przy jego nazwisku. Kandydat Wiosny przekonał 2727 wyborców. Najwięcej głosów na niego padło w Nowym Sączu – 687.
WIDEO: Trzy Szybkie. Sprawa Tomasza Komendy, czyli jak policjanci, prokuratorzy i sędziowie wtrącili do więzienia niewinnego człowieka

Wideo