Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Wójcicki: Remis w tym meczu to skandal!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Andrzej Banas / Polska Press
Jakub Wójcicki był wyróżniającym się zawodnikiem Cracovii w meczu z Górnikiem Łęczna, ale musiał przełknąć gorzką pigułkę po remisie 1:1.

Jakub Wójcicki, tak jak i inni piłkarze Cracovii nie był zadowolony po meczu z Górnikiem. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, a jednak się nie udało go odnieść.

- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że tylko nasza nieudolność i głupota spowodowały to, że się nie udało. Dominujemy przez cały mecz, mamy mnóstwo sytuacji i to, że remisujemy w takich okolicznościach, to skandal, trzeba sobie to jasno powiedzieć. Tracimy po raz kolejny głupio punkty, rozdajemy je na prawo i lewo, i nasza sytuacja w tabeli jest dramatyczna. To nie jest żadna wina trenera, tylko my wychodzimy na boisko i robimy taką robotę. Jesteśmy na 13. miejscu w tabeli. Każdy z nas inaczej to sobie wyobrażał. Fatalnie się czujemy i jest ogromne przygnębienie w szatni. To niewiarygodne, w jakich my okolicznościach po raz kolejny remisujemy.

Cracovii ewidentnie brakowało skuteczności. Oddała 33 strzały na bramkę rywala, z czego dziewięć celnych. Do ostatniej minuty starała się zmienić wynik.
- Wiedzieliśmy jak ważny jest to dla nas mecz – mówi pomocnik „Pasów”. - Niczego nie ujmując drużynie Górnika, z takim zespołem musimy zdobywać trzy punkty. Nie pozwoliliśmy rywalom na wiele, tylko nasza nonszalancja, nieskuteczność dała Górnikowi jeden punkt. Na pewno mieliśmy co najmniej pięć klarownych szans na zdobycie bramki.

Zawodnik zdaje sobie doskonale sprawę, w jakim położeniu jest jego zespół. Rok się kończy, a Cracovia nie może wejść na właściwe tory. - Przed nami dwa ciężkie mecze, musimy się odbudować – mówi pomocnik krakowian. - Wygląda to fatalnie w tabeli, a nie będzie teraz łatwo.

Wisła jest na fali, tymczasem „Pasy” nie wygrały już od sześciu spotkań. Goście nie pojadą więc w sobotę na mecz przy Reymonta w dobrych nastrojach.
- Wiadomo, jak to jest ważny mecz – mówi Wójcicki. - Trzeba będzie robić wszystko, by zdobyć trzy punkty. Z pewnością wyniki nie pozostają bez wpływu na naszą psychikę. Zaczęło się od nieszczęsnego spotkania z Piastem Gliwice. Wydawało się, że mamy trzy punkty i je straciliśmy. Następnie Bruk-Bet Termalica pozbawił nas atutów i nie byliśmy w stanie nic zrobić. I teraz ten mecz, w którym chcieliśmy się przełamać, a po raz kolejny zawiedliśmy.

Wójcicki ma czego żałować, bo w pierwszej połowie mógł wpisać się na listę strzelców. - Tak, bardzo żałuję tej sytuacji – mówi zawodnik. - Mogłem próbować podawać do Erika Jendriska, ale podjąłem decyzję o strzale i ta piłka nie sprawiła żadnych kłopotów bramkarzowi. Z pewnością mogłem to inaczej rozwiązać.

Wójcicki zaliczył asystę przy golu Krzysztofa Piątka, ale nie sprawiła mu ona żadnej satysfakcji. - Wolałbym, by kto inny asystował, a żebyśmy wygrali – mówi z żalem.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska