FLESZ - Która praca skraca życie?
Samochód, znajdujący się w głębokim na dwa metry rowie melioracyjnym, około 100 metrów od jezdni, zauważyli przejeżdżający przez Jakubowice policjanci Wydziału Ruchu Drogowego.
- Policjanci natychmiast pobiegli w kierunku auta, aby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. We wnętrzu samochodu, na miejscu kierowcy, siedział starszy nieprzytomny mężczyzna. Silnik w pojeździe był uruchomiony, co wskazywało, że do zdarzenia doszło przed chwilą. Z uwagi na to, że wszystkie drzwi w samochodzie były zablokowane, policjanci wybili boczną szybę, aby dostać się do środka - relacjonuje asp. Anna Gąsior z KPP w Proszowicach.
Na miejscu pojawili się też strażacy zawodowi z Proszowic. Wspólnie udało się wyciągnąć nieprzytomnego kierowcę z samochodu. Ponieważ mężczyzna nie oddychał, rozpoczęto resuscytację, którą kontynuowała następnie załoga karetki pogotowia. Po prawie 45 minutach udało się przywrócić funkcje życiowe kierowcy, który został przewieziony do szpitala. W akcji ratunkowej pomagali również okoliczni mieszkańcy.
Według relacji świadków zdarzenia kierowca, jadąc przez Jakubowice, nagle zjechał na przeciwległy pas jezdni, wjechał na pole orne i zatrzymał się w rowie. Poszkodowany to 73-letni mieszkaniec gminy Proszowice.
