FLESZ - Polska gospodarka rośnie. Co z inflacją?

72-letni dziś Jan Ciesielski w Hucie im. Lenina pracował od 1975 r. Od początku lat 80-tych uczestniczył w tworzeniu struktur zakładowej Solidarności i był członkiem władz związku w HiL. Zajmował się m.in. sprawami wydawniczymi.
Jesienią 1980 r. był organizatorem struktur NSZZ „Solidarność” na Wydziale Technicznej Kontroli Jakości HiL jako przewodniczący Komitetu Założycielskiego, a następnie przewodniczący Komisji Wydziałowej związku.
W dniu 13 grudnia 1981 r. był jednym z organizatorów strajku okupacyjnego w hucie, odpowiadającym za kwestie łączności oraz utworzenie Radia „Solidarność” na terenie kontrolowanym przez strajkujących. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 funkcjonariusze MO się pojawili, by internować Ciesielskiego w mieszkaniu, ale tam był nieobecny, bo pełnił dyżur w lokalu Solidarności w HiL.
Po pacyfikacji strajku w dniu 16 grudnia 1981 r. potajemnie opuścił teren huty i ukrywał się. Zniknął na 15 miesięcy po delegalizacji Solidarności i w podziemnych strukturach związku zajmował się działalnością wydawniczą i radiową. Służba Bezpieczeństwa szukała go cały czas. Ujawnił się dopiero 1 kwietnia 1983 r. po ogłoszeniu amnestii.
Potem był jeszcze kilka razy zatrzymywany przez SB m.in. w czerwcu 1983 r. w trakcie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, w październiku 1983 r. w rocznicę rejestracji Solidarności, ale także w 1984 r. na Wawelu i na przełomie 1985/86 gdy powstawał ruch Wolność i Pokój. Toczyły się przeciwko niemu dwa postępowania karne. Jedno za kierowanie strajkiem w 1981 r. i rozpowszechnianie wiadomości mogących wywołać niepokoje społeczne i rozruchy. Sąd tę sprawę umorzył z uwagi na amnestię. Podobnie jak i drugie postępowanie za kierowanie protestem w 1988. Tu sąd uznał, że nie ma znamion przestępstwa.
W 2011 r. krakowski sąd przyznał Ciesielskiemu zadośćuczynienie 12 tys. zł za krzywdy, w II instancji kwotę podniesiono do 25 tys. zł. Teraz dawny opozycjonista walczy o odszkodowanie za utracone zarobki, bo gdy zaczął się ukrywać, to 4 stycznia 1982 r. zwolniono go z roboty, bo uznano, że „porzucił pracę”. Wrócił do HiL w sierpniu 1983 r., a potem sam się zwolnił w 1986 r. z uwagi na niskie zarobki. SB utrudniała mu potem znalezienie zatrudnienia.
Teraz przed sądem domagał się 416 tys. zł odszkodowania. Na mocy przepisów, o pieniądze można się starać nie tylko za pobyt w internowaniu, ale i za wydanie takiej decyzji wobec opozycjonisty. W przypadku Ciesielskiego oznaczała ona konieczność ukrywania się przez 15 miesięcy. W tym czasie nie mógł pracować i zarabiać.
Na razie wywalczył kwotę 221 tys. zł, ale domaga się jeszcze kolejnych 194 tys. zł. Sąd Apelacyjny jego proces odroczył do połowy grudnia br.
- Nowy sklep w Chrzanowie. Wielkie centrum wyposażenia wnętrz już otwarte!
- Przepych i luksus! Najpiękniejsze i najdroższe mieszkania do kupienia w Krakowie
- Ponad pół tysiąca niechcianych aut na miejskim parkingu. Są perełki
- Gdzie w Krakowie można zrobić najtańsze zakupy? Od 258 do 380 zł za koszyk 50 towarów
- Wielkie otwarcie Ogrodu Świateł. Widowiskowe iluminacje przyciągnęły tłumy!
- Trzecia dawka szczepionki - objawy. Co się dzieje po trzeciej dawce? [LISTA]