https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jan Mela gościem sądeckiej wigilii na Rynku

Stanisław Śmierciak
Jana Melę w kwestowaniu wspierali studenci i sądecki radny Artur Czernecki
Jana Melę w kwestowaniu wspierali studenci i sądecki radny Artur Czernecki Stanisław Śmierciak
Już piąty raz mieszkańcy Nowego Sącza zaproszeni zostali przed ratusz, aby przed świętami Bożego Narodzenia przełamać się opłatkiem, złożyć sobie życzenia i delektować się smakołykami, które tradycyjnie pojawiają się na wigilijnym stole.

Z zaproszenia prezydenta Ryszarda Nowaka i przewodniczącego Rady Miasta Jerzego Wituszyńskiego skorzystało przeszło dwa tysiące osób. Przyszli tłumnie ludzie samotni i niezbyt zamożni, rodziny wielodzietne, ale również osoby nie borykające się z bytowymi kłopotami, pragnące ten wyjątkowy dzień spędzić wśród innych mieszkańców.

Przychodnie w Sądeckiem: personel idzie na bruk. A pacjenci?

- To bardzo miły obyczaj i co roku pojawiam się na Rynku ze swoimi druhami i z kuchnią polową z grochówką - mówi Stanisław Marduła, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Moszczenicy koło Starego Sącza. - My udostępniamy kuchnię, inni przygotowali zupę, wydawaniem porcji zajmują się harcerze. Serwowano grochówkę, zupę grzybową, kapustę z grochem i pierogi z kilku odmianach przygotowane jak co roku przez Janinę Damasiewicz właścicielkę kawiarni Złoty Indeks, która od pięciu lat bierze na siebie trudy organizacji świątecznego spotkania sądeczan na Rynku. Był też gorący czerwony barszcz, a do niego krokiety z kapustą i grzybami oraz smakowite słodkie wypieki.

Wszystkim błogosławił prepozyt sądeckiej bazyliki kolegiackiej św. Małgorzaty ksiądz prałat Jan Piotrowski. On też poświęcił opłatki w wielkich koszach, z którymi małe aniołki ze skrzydełkami i aureolami nad głową ruszyły w tłum zgromadzonych mieszkańców. Kolędy śpiewał Zespół Regionalny "Sądeczanie", a z turoniem i gwiazdą przyszła dziecięca grupa Cudoki-Szuroki. Harcerze natomaist przekazali wiceprezydentowi Jerzemu Gwiżdżowi betlejemskie światełko pokoju. Wyjątkowym gościem sądeckiej Wigilii był Janek Mela, niepełnosprawny zdobywca dwóch biegunów. Z przyjaciółmi oraz w towarzystwie mamy, kwestował podczas tego świątecznego spotkania na protezę dla 20-letniej sądeckiej studentki.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ania
Najpierw dwa słowa do mojego poprzednika, mówisz o lansie i bezczynności Jaśka i nie masz pojęcia, że wspomniana w artykule kwesta była w całości zorganizowana przez jego fundacje, której jest założycielem, pomysłodawcą projektów i głównym pracownikiem, której poświęca całe swoje życie. Nawet nie odczytałeś artykułu do końca, a śmiesz się wypowiadać.

Do wszystkich innych: czemu nie pojawił się ani jeden pozytywny komentarz. Co za różnica z jakiego powodu Czarniecki jest na zdjęciu, ważne że przyczynił się do czegoś dobrego. Dlaczego o tym ani słowa?
A
Ania
Najpierw dwa słowa do mojego poprzednika, mówisz o lansie i bezczynności Jaśka i nie masz pojęcia, że wspomniana w artykule kwesta była w całości zorganizowana przez jego fundacje, której jest założycielem, pomysłodawcą projektów i głównym pracownikiem, której poświęca całe swoje życie. Nawet nie odczytałeś artykułu do końca, a śmiesz się wypowiadać.

Do wszystkich innych: czemu nie pojawił się ani jeden pozytywny komentarz. Co za różnica z jakiego powodu Czarniecki jest na zdjęciu, ważne że przyczynił się do czegoś dobrego. Dlaczego o tym ani słowa?
c
cebel
Jasiek Mela niech się weźmie do jakiejś roboty. Całe życie będzie się lansował dzięki tragedii? Jest wiele osób po takich samych przeżyciach jak on, ale nie byli znajomymi Kamińskiego, więc kariery nie robią, bo i nawet nie chcą się lansować, jak Pan Jan.
m
mk
Sama znajomość to nie powód, żeby się pchać do wspólnego zdjęcia. Trochę taktu i świadomości co ja robię, a co robią studenci. Tylko do tego trzeba mieć jakiś poziom. Do zdjęcia niech stają faktyczni organizatorzy i ci co realnie pomagają. Niech się tak pan Czernecki wyrywa z konkretnym wsparciem finansowym ze swej diety jak do mediów, to może kogoś przekona o swoich prawdziwych intencjach. Póki co Czernecki robi ludziom wodę z mózgu, prezentuje żenujący poziom wypowiedzi, czysty populizm i zbija kapitał polityczny (czyt. kasę) i nic w zamian nie daje. Czyste parcie na szkło w fatalnym wydaniu.
Studentom pochwała - Czerneckiemu rózga i nagana.
I Robercie- nikt tu nie krytykuje znajomości, tylko tragiczną postawę Czerneckiego. Mam nadzieję, że zrozumiesz...
R
Robert
alik chcesz czy nie wiedzieć, to Czernecki zna się z Jaśkiem od dawna .Nie powinno się od razu krytykować ich znajomości.A studentom należy się pochwała.Pan Patryk Wicher to super gość.
a
alik
A na menda znowu wpycha się przed obiektyw dziennikarza.... żałosny jest ten samozwańczy "największy budowniczy" sądeckiego hospicjum !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska