Jan Paweł II w Kraków Airport: - Cóż powiedzieć: żal odjeżdżać!

Artykuł sponsorowany Międzynarodowy Port Lotniczy im.Jana Pawła II Kraków-Balice Sp.z o.o
Kaplica Zwiastowania Pańskiego znajduje się w części ogólnodostępnej - na antresoli - Kraków Airport
Kaplica Zwiastowania Pańskiego znajduje się w części ogólnodostępnej - na antresoli - Kraków Airport Fot. Adam Wojnar
Krakowskie lotnisko było świadkiem wielu wzruszających powitań i pożegnań Ojca Świętego. To ostatnie było szczególnie przejmujące...

- Nadeszła chwila mojego pożegnania z Krakowem i z Polską. Chociaż rozstanie to nie może, z całą pewnością, zerwać głębokich więzów duchowych i uczuć, które mnie łączą z moim miastem, z moją Ojczyzną, z jej mieszkańcami, to jednak odczuwam je w tym momencie boleśnie. Lecz moja stolica biskupia jest teraz w Rzymie i trzeba, abym powrócił do Rzymu. (…) Na odchodnym całuję tę ziemię, z którą nigdy nie może rozstać się moje serce - tak Jan Paweł II żegnał się z Krakowem podczas pierwszej, jakże pamiętnej pielgrzymki do Ojczyzny. Działo się to 10 czerwca 1979 roku na lotnisku w Balicach.

- Pracownicy naszego lotniska wciąż wspominają papieża, jako przyjaciela i opiekuna portu lotniczego. Zawsze pamiętamy o rocznicach związanych z patronem. Wszyscy, którym pozwalają wtedy na to czas i obowiązki, spotykają się na mszy św. ku czci świętego Jana Pawła II. W kaplicy na cichej modlitwie także w ciągu dnia można spotkać m.in. pracowników terminala, Służby Ochrony Lotniska czy Straży Granicznej oraz oczywiście pasażerów - podkreśla Radosław Włoszek, prezes Zarząd Kraków Airport.

Gościnny port lotniczy

Choć w 1979 roku nie było to pierwsze spotkanie Karola Wojtyły z krakowskim lotniskiem, to na pewno było to pierwsze, historyczne pożegnanie papieskie. Pierwsze, oczywiście nie znaczy ostatnie.

W kolejnych latach papież Polak jeszcze kilkukrotnie rozpoczynał lub kończył tu swoje pielgrzymki do Ojczyzny. Uroczyście go witano i żegnano, a wzdłuż drogi z krakowskiego lotniska do serca miasta, lub z Franciszkańskiej 3 do Kraków Airport, ustawiały się tysiące osób. Za każdym razem.

Mało kto jednak wie, że z lotniska papież częściej odlatywał niż na nie przylatywał - wzruszające pożegnania odbywały się tutaj 10 czerwca 1979 roku, 23 czerwca 1983 roku, 16 sierpnia 1991 roku, 10 czerwca 1997 roku, 17 czerwca 1999 roku i 19 sierpnia 2002 roku.

Dlaczego tak było? Zawsze, nawet po najdłuższej i najbardziej wymagającej pielgrzymce, chciał zobaczyć swoje ukochane miasto i wszystkich tych, z którymi związała go Opatrzność.

A kiedy w Krakowie witano Jana Pawła II? Działo się to „tylko” dwa razy - 14 czerwca 1999 roku i 16 sierpnia 2002 roku.

Kraków Airport to było jego lotnisko. To przecież nie kto inny, a Jan Paweł II 17 czerwca 1999 roku, a więc tuż przed wylotem do Watykanu, poświęcił kamień węgielny pod jego kolejną rozbudowę.

- Wracając do Watykanu nie opuszczam mego rodzinnego kraju. Zabieram w pamięci widoki ojczystej ziemi, od Bałtyku do gór, a w sercu zachowuję to wszystko, czego dane mi było doświadczyć pośród moich rodaków. Raz jeszcze pragnę zapewnić: w moich myślach i modlitwach Polska i Polacy zajmują miejsce szczególne - tak mówił tego dnia na lotnisku.

Ojczyzno moja kochana… żal odjeżdżać

- A na końcu cóż powiedzieć: żal odjeżdżać - te słowa Jana Pawła II, wypowiedziane na płycie krakowskiego lotniska podczas ostatniej pielgrzymki do Polski, odcisnęły się głęboko w sercach milionów rodaków. Tak bowiem schorowany Ojciec Święty żegnał się z Ojczyzną, żegnał się z Krakowem, żegnał się z miejscami, które lubił, a przede wszystkim z ludźmi, których szanował i kochał. Działo się to 19 sierpnia 2002 roku.

Nieco wcześniej Jan Paweł II wygłosił te przejmujące słowa. - „Ojczyzno moja kochana, Polsko. Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia, umiej być wdzięczna”. Tymi słowami z „Dzienniczka” siostry Faustyny pragnę Was pożegnać, drodzy bracia i siostry, moi rodacy. W chwili, kiedy przychodzi mi wracać do Watykanu, spoglądam raz jeszcze na Was wszystkich. Z wielką radością dziękuję Bogu, że dane mi było znowu przebywać w Ojczyźnie. Żegnając się z Polską, pragnę Was wszystkich, drodzy rodacy, serdecznie pozdrowić. Tak wielu mnie oczekiwało, tak wielu pragnęło się ze mną spotkać, nie wszystkim to było dane. Może następnym razem… - dokończył wyraźnie zmęczonym głosem. Słowa te brzmiały, jak ostatnia prośba i… testament na kolejne lata.

Gdy już był u szczytu schodów wiodących na pokład samolotu, odwrócił się jeszcze, by pozdrowić wszystkich zgromadzonych na płycie lotniska, by pożegnać ukochany Kraków i Polskę - od Tatr do Bałtyku...

Gdy zaś samolot PLL LOT powoli kołował, wzbijał się majestatycznie w powietrze i odlatywał w kierunku zachodu słońca, towarzyszyła mu piosenka „Do Wadowic, do Krakowa, do Ojczyzny wróć”, wykonywana przez Golec Orkiestrę wraz z kilkudziesięciotysięcznym „chórem” w Balicach.

Niestety, nie było już następnego pożegnania na krakowskim lotnisku. Za to w kwietniu 2005 roku jego rodacy odlatywali z Kraków Airport do Rzymu, do Watykanu, by oddać ostatni pokłon swojemu papieżowi.

- Jan Paweł II przemierzał świat w poszukiwaniu zaginionych owiec i tych, które potrzebują nadziei oraz wsparcia. Jego miłość prowadziła również do Polski i do Krakowa, gdzie pozostawił kawałek papieskiego serca - tak pięknie o tych powrotach Jana Pawła II w 2019 roku powiedział bp Damian Muskus, krakowski biskup pomocniczy.

Port lotniczy imienia Jana Pawła II

Nic więc dziwnego, że ten bliski wieloletni, wręcz duchowy „związek” stał się zalążkiem pewnej niezwykłej idei... Zbigniew Sałek, dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” wystąpił o nadanie Międzynarodowemu Portowi Lotniczemu Kraków-Balice imienia Jana Pawła II.

Wyczekiwane pismo z kurii nadeszło z datą 23 maja 1995 roku. „Wyrażam zgodę na nadanie Portowi Lotniczemu w Krakowie-Balicach imienia Jana Pawła II, naszego Papieża rodem z Krakowa (...)” - napisał Franciszek kardynał Macharski, arcybiskup metropolita krakowski.

30 listopada 1995 roku, wspomniany już bliski związek papieża Polaka zyskał widoczny znak. Tego dnia krakowski port lotniczy otrzymał oficjalnie imię Jana Pawła II. „Służ pasażerom oraz samolotom polskim i zagranicznym. Sław imię ziemi krakowskiej oraz królewskiego grodu Krakowa i ich ludu. Nadaję Ci imię Jana Pawła II” - mówił wtedy, nadając imię Jana Pawła II, Bogusław Liberadzki, minister transportu i gospodarki morskiej. - Sięgnęliśmy po najwspanialszego naszych czasów… - zaznaczył.

Tego samego dnia jeszcze metropolita krakowski poświęcił zmodernizowany pas startowy, nowy terminal oraz kaplicę pod wezwaniem Zwiastowania Pańskiego.

Kaplica Zwiastowania Pańskiego

„Kaplica ta odtąd jest miejscem świętym służącym wyłącznie sprawowaniu kultu Bożego i pobożności ludu wiernego” - te słowa metropolity krakowskiego Franciszka kardynała Macharskiego znajdują się w dokumencie ustanawiającym kaplicę na lotnisku w Balicach.

Pierwszymi opiekunami duchowymi odlatujących i przylatujących oraz pracowników portu lotniczego byli: najpierw ks. Jan Dziasek, a potem ks. Jacek Wróbel. Obecnie podróżnym i pracownikom posługuje ks.Jacek Kurzydło.

Tak więc od 30 listopada niewielka kaplica, mająca ledwie 40 metrów kwadratowych, stała się miejscem modlitwy i zadumy. Ale nie tylko. Jej próg przekraczali nie tylko wierzący, ale i niewierzący. W jej ciszy ukojenia i spokoju szukali wszyscy, którzy pragnęli przed wylotem znaleźć chwilę dla siebie…

Bardzo szybko okazało się, że jest nie tylko potrzebna, ale i zbyt mała. Gdy doszło do kolejnej rozbudowy lotniska, powiększyła się również jej przestrzeń. Cały jednak czas tworzy elegancką, choć skromną i stonowaną przestrzeń.

- Najważniejszym celem rozbudowy kaplicy było stworzenie godnego miejsca do modlitwy, takiego, które jednocześnie podkreślałoby świętość patrona lotniska - przypominają w Kraków Airport. W ten sposób kaplica zyskała nie tylko kilkadziesiąt metrów kwadratowych, ale także nowe prezbiterium, ołtarz główny - z tabernakulum ozdobionym herbem papieża Jana Pawła II - i dwa ołtarze boczne. Umieszczono w nich wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski oraz Jezusa Miłosiernego. Wtedy również na jej ścianach pojawiły się kadry przypominające o związkach portu lotniczego z papieżem Polakiem.

Od 2001 r. znajduje się w części ogólnodostępnej - na antresoli - portu lotniczego. W 2005 roku odbył się w niej... pierwszy ślub. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie wtedy Ewelina i Krzysztof.

Otwarta jest 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Msze święte odprawiana są nie tylko w niedzielę i święta - o godz. 8 i 10 - ale w każdej chwili, gdy jest tylko taka potrzeba, np. gdy z lotniska wyruszają w świat grupy pielgrzymkowe.

Choć najczęściej korzystają z niej pielgrzymi i pracownicy lotniska, to jednak nie brakuje również gości krakowskiego portu. W 2016 roku jej próg licznie przekraczali np. uczestnicy - odbywających się w Krakowie - Światowych Dni Młodzieży.

13 maja 2017 roku, a więc w setną rocznicę objawień fatimskich oraz zamachu na Jana Pawła II z 1981 roku, odnowioną kaplicę, już z obrazem Jana Pawła II, poświęcił arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. - Nie bójcie się otworzyć Waszych serc. To Chrystus jest kluczem do człowieka - te słowa Jana Pawła II przypomniał wtedy metropolita krakowski.

Z Kraków Airport do miejsc świętych

Kraków Airport, największy regionalny port lotniczy w Polsce, oferuje w tej chwili podróżnym rejsy do praktycznie każdego zakątka świata, także do miejsc świętych.

- Do Krakowa i Małopolski przelatują miliony podróżnych, wielu po to, by nawiedzić znajdujące się na naszej ziemi miejsca kultu religijnego. Z kolei polscy pielgrzymi wyruszają z Krakowa, nie tylko by znaleźć się w Watykanie i Ziemi Świętej, ale także w Lourdes, Fatimie, Loreto, Canterbury, Chartres czy Padwie - przypomina Natalia Vince, rzeczniczka Kraków Airport. - Im także służy nasza kaplica.

Ten „okruch serca” pozostawiony w Kraków Airport przed laty przez Jana Pawała II wciąż tu jest obecny, towarzyszy odlatującym i przylatującym, wierzącym i niewierzącym. A kaplica jest otwarta dla wszystkich… Bez wyjątku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska