Jedziesz do Doliny Chochołowskiej lub do term? Staniesz w korkach. Tak będzie od końca roku

Roboty na drodze wojewódzkiej prowadzi Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. W ich ramach przebudowywane są mosty – dwa na wysokości skrętu do Doliny Chochołowskiej, dwa przy wjeździe do Witowa (od strony Zakopanego). To remont generalny, co oznacza, że stare konstrukcje najpierw zostały rozebrane, a w ich miejsce powstają nowe. Roboty prowadzone są na czterech mostach równocześnie. W związku z pracami wprowadzono tak ruch wahadłowo sterowany sygnalizację świetlną. To spowodowało, że na drodze wojewódzkiej tworzą się korki.

O ile, gdy nie ma turystów, miejscowi kierowcy jakoś sobie z tym radzą, to niedawny ciepły weekend pokazał, że przy wzmożonym ruchu turystycznym w kierunku Doliny Chochołowskiej, czy dalej – do Term Chochołowskich, na drodze może dojść do paraliżu. Przed remontowanymi mostami tworzyły się długi korki. Na dodatek w szczycie sezonu wielu turystów wybierało kierunek przez Chochołów, Witów i Czarny Dunajec, by objechać newralgiczny odcinek zakopianki.

Niestety, taka organizacja ruchu zostanie z nami na dłużej. ZDW zamierza utrzymać ruch wahadłowy do końca listopada 2023 roku. Kierowcy w dwóch kierunkach pojadą najprawdopodobniej w grudniu.

- Z uwagi na brak możliwości zamknięcia drogi 958 na czas prowadzonych robót i skierowania ruchu na objazdy roboty związane z przebudową obiektów mostowych muszą być realizowane przy zastosowaniu sterowania sygnalizacją świetlną – informuje Agnieszka Ćwiertniewicz, rzecznik prasowa ZDW w Krakowie. Dodaje ona, że w związku z powyższym konieczne było zastosowanie technologii rozebrania połówek obiektów mostowych i w ich miejscu wykonanie nowych konstrukcji.

Pocieszeniem dla kierowców może być jedynie fakt, że w ostatnich dniach ZDW wylała nowy asfalt na remontowych odcinkach drogi. Nie zmienia to jednak faktu, że korki nadal będą.