Z wycieczki rowerowej możesz wrócić do domu w kiepskim nastroju, jeśli po drodze policja przyłapie cię na wykroczeniu i dostaniesz mandat. O to zaś wcale nietrudno, bo wciąż wielu rowerzystów nie zna obowiązujących ich przepisów.
Dopóki nie zostanie zaktualizowany taryfikator mandatów w związku z planowanymi zmianami w przepisach, dopóty rowerzysta może za swoje wybryki zapłacić maksymalnie 500 zł mandatu. W skrajnych przypadkach możliwa jest nawet sprawa w sądzie i orzeczona tam grzywna w wysokości do 5 tys. zł.
Choć zniknął już przepis pozwalający zabierać rowerzystom prawo jazdy za jazdę po alkoholu, to jednak wciąż prowadząc rower "na gazie" można nawet trafić do aresztu i otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych nawet na trzy lata.
