Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jirsak: trenujemy więcej, i bardzo dobrze

Redakcja
Tomas Jirsak w meczu z Legią dostał swoją szansę gry w podstawowym składzie Wisły. Czech w pełni ją wykorzystał
Tomas Jirsak w meczu z Legią dostał swoją szansę gry w podstawowym składzie Wisły. Czech w pełni ją wykorzystał Andrzej Banaś
- Nasza gra w poprzednich meczach nie była idealna, wyniki również - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" piłkarz Wisły, Tomas Jirsak.

Długo musiał Pan czekać na swoją szansę. Były nawet momenty w tym sezonie, gdy Tomasa Jirsaka brakowało w meczowej kadrze.
Nie była to dla mnie łatwa sytuacja, ale tydzień przed meczem z Legią trener powiedział, że będzie przyglądał się zawodnikom i ten, kto zaprezentuje się najlepiej, będzie grał. Myślę, że swoją pracą pokazałem Holendrowi, iż mogę coś dać drużynie. Dlatego na mnie postawił. Dla mnie dobrze się to ułożyło, bo dla całego zespołu był to udany mecz.

Zobacz także: Paweł Brożek: z Legią zagraliśmy bardzo konsekwentnie

Widać, że trener Maaskant szuka optymalnych rozwiązań. Wcześniej dał szansę Andrażowi Kirmowi, teraz Panu. Macie poczucie, że ciężką pracą każdy może przekonać do siebie Holendra?
Nasza gra w poprzednich meczach nie była idealna, wyniki również. Dlatego trener szuka cały czas piłkarzy, którzy mogą pomóc zespołowi. W Wiśle jest wielu dobrych zawodników, którzy czekają na swoją szansę. A jak ją już dostajesz, to musisz walczyć i pokazać, że na nią zasłużyłeś.

Dla Pana mecz z Legią był wyjątkowy jeszcze z jednego powodu. Nie jest tajemnicą, że trener Maciej Skorża, gdy pracował w Krakowie, nie zawsze na Pana stawiał. Chciał Pan coś udowodnić temu szkoleniowcowi?
Bez komentarza...

Wygraliście w bardzo dobrym stylu prestiżowy mecz. Czy [b]Wisła będzie już teraz pokazywać właśnie taki futbol?[/b]
Musimy podejść do sprawy spokojnie. Poszliśmy do góry w tabeli. Już jednak należy myśleć o następnym spotkaniu, które również trzeba wygrać. Nie możemy myśleć, że wszystko jest już w porządku. Z jednej strony mamy tylko pięć punktów straty do lidera, ale z drugiej - tylko sześć przewagi nad spadkowiczem. Dlatego trzeba w ostatnich trzech meczach roku zdobyć jak najwięcej punktów. Tak żeby ta jesień skończyła się dla nas optymistycznie.

Zagraliście z [b]Legią bardzo agresywnie, a przy tym lepiej w drugiej połowie. Czy to oznacza, że fizycznie czujecie się coraz lepiej?[/b]
Odkąd przyszedł do nas trener Maaskant, trenujemy więcej i bardzo dobrze, że tak jest. Im więcej potu wyleje się na treningach, tym później łatwiej o sukcesy w meczach.

Czyli wasze wcześniejsze słabsze występy były spowodowane tym, że musieliście się przyzwyczaić do większych obciążeń?
Oczywiście. Jak z tygodnia na tydzień przechodzi się na znacznie większe obciążenia, to nie może być od razu efektów. Potrzeba czasu.

W środku pomocy jest w Wiśle bardzo duża rywalizacja. Pańskim zdaniem to najmocniej obsadzona formacja w drużynie?
Rywalizacja w Wiśle jest na każdej pozycji, ale w środku pola rzeczywiście jest nas dużo do gry. Jedyne, co w takiej sytuacji pozostaje każdemu piłkarzowi, to walczyć z całych sił i wygrać z kolegami rywalizację o miejsce w składzie.

Andraż Kirm jak raz wskoczył do podstawowego składu, to już w nim został. Z Panem będzie tak samo?
Wiele będzie zależało od taktyki. Może przyjść mecz, w którym trener znów zdecyduje się grać dwoma defensywnymi pomocnikami. Wtedy znów będę musiał pewnie czekać na swoją szansę.

Po tych ostatnich zwycięstwach atmosfera w szatni poprawiła się?
Na pewno jest więcej luzu i spokojniej. Po porażkach były nerwy, każdy chodził zły. Teraz z jeszcze większą ochotą człowiek wychodzi na trening.

A jak jest z podziałami w drużynie? Może właśnie Pan, jako z jednej strony obcokrajowiec, a z drugiej - piłkarz, który jest już w Wiśle długo, mógłby być łącznikiem między Polakami i nowymi zawodnikami?
Staram się pomagać nowym piłkarzom, bo sam wiem, jak to jest gdy się przychodzi do nowego klubu. Oni sami czują się w Wiśle coraz lepiej. A jeśli chodzi o mnie, to traktują mnie tutaj już jak swojego. Radek Sobolewski żartował nawet przed meczem z Legią, że teraz to w środku pomocy zagra trzech Polaków...

Rozmawiał Bartosz Karcz

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkamiMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska