Gol Josue w meczu Legia - Piast, potem uciszanie. Kogo?
Kibice Legii mają dosyć każdego w klubie. Przed meczem wywiesili transparent "do widzenia" (po niemiecku) do trenera Kosty Runjaicia, potem poprosili dyrektora Jacka Zielińskiego, by już odszedł ("Panie Jacku, dziękujemy. Już wystarczy"), aż w końcu uderzyli w samych zawodników, proponując że jeśli nie mają ambicji, umiejętności ani charakteru na miarę Legii to droga jest wolna.
Wielokrotnie, nawet po strzelonych golach Żyleta skandowała hasło: Legia grać, k*** mać. Obojętny nie pozostał Josue. To on dał drużynie prowadzenie w 17 minucie, gdy strzelił od poprzeczki bezpośrednio z rzutu wolnego.
Wspólna radość Josue i trenera Runjaicia
Kapitan Legii po strzale podbiegł pod lożę, wreszcie przyłożył palec do ust, sugerując tym samym że chce kogoś uciszyć. Kogo konkretnie? Był też gest "gadania". Niektórzy kibice wzięli to do siebie, ale możliwe że chodziło o kogoś decyzyjnego w klubie. Tym bardziej że z Portugalczykiem miały się toczyć rozmowy w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu.
Istnieje też hipoteza, że Josue zareagował tak na krytyczne teksty pojawiające się w mediach. W każdym razie jego nietypową cieszynkę przerwał Radovan Pankov.
Potem Josue celebrował chwilę z trenerem Runjaiciem:
Transfery Jacka Zielińskiego w Legii Warszawa. Oceniamy wszy...
