Podopieczni trenera Kordiana Wójsa zmierzyli się z ostatnim zespołem w tabeli - Wisłą Płock. Krakowianie dobrze się spisali, księgując trzy punkty. Dość długo jednak musieli czekać na pierwszego gola. Zdobył go Daniel Pik, pozyskany przed sezonem z Polonii Warszawa. Debiutował też w zespole bramkarz Filip Majchrowicz, pozyskany z tego samego klubu. Drugi gol, zdobyty przez Ochmana w 73 min przesądził sprawę wygranej. Gości było stać na honorowe trafienie na 2 minuty przed końcem meczu.
- Nie patrzyliśmy się w tabelę przed tym meczem, ponieważ jest to złudne i pierwsze wiosenne mecze są zawsze jedną wielką niewiadomą - stwierdził szkoleniowiec Cracovii Kordian Wójs. - Dobrze zagraliśmy jednak. W pierwszej połowie mieliśmy z trzy sytuacje, w drugiej strzeliliśmy dwie bramki. Przeciwnik praktycznie nam nie zagroził, bramka, którą strzelił, była prezentem od naszego środkowego obrońcy. Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów i udanej inauguracji rundy rewanżowej.
Po tym meczu krakowianie awansowali na 3. miejsce w tabeli. Muszą być w pierwszej szóstce, by w przyszłym roku grać w zreformowanej centralnej lidze. Przed nimi jeszcze dwanaście spotkań, z czego większość zagrają w roli gospodarza.
Cracovia - Wisłą Płock 2:1 (0:0)
Bramki dla Cracovii: Pik 62, Ochman 73.
Cracovia: Majchrowicz - Zięba, Kajpust, Kruppa, Pająk - Wiśniewski (65 Bator), Lusiusz, Kanach, Pituła (75 Ożóg), Pik - Strózik (46 Ochman).
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU