Czytaj też:
- Depresja mistrzyni. Najtrudniejszy bieg Justyny Kowalczyk
- Justyna Kowalczyk: Mam depresję, wiosną jeszcze bardziej się wszystko posypało
- Od ponad roku mam zdiagnozowane stany depresyjne. Od ponad półtora roku walczę z bezsennością. Walczę ze swoim organizmem, z ciągłymi nudnościami, zasłabnięciami, gorączkami po 40 stopni, lękami - mówi Justyna Kowalczyk w poruszającym wywiadzie dla Sport.pl i "Gazety Wyborczej". Jak przyznała, ostatnie trzy lata jej życia "okazały się kłamstwem". Opowiedziała, jak wiosną 2013 roku poroniła.
W felietonie zatytułowanym "Cisza po burzy" Kowalczyk podziękowała za słowa wsparcia i otuchy, a także "setki opowieści o podobnych problemach". "Nikt, kto nie balansował na granicy życia (a nawet ją przekraczając), nigdy nie zrozumie" - napisała.
W czwartek na swoim profilu w serwisie Facebook Kowalczyk umieściła wpis poświęcony pisaniu felietonu do "PS".
Post użytkownika Justyna Kowalczyk - oficjalna strona.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Źródło: Przegląd Sportowy