Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juvenia Kraków z bonusem. Jest już pewna utrzymania

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Juvenia pokonała Arkę
Juvenia pokonała Arkę Andrzej Wiśniewski
Juvenia Kraków odniosła drugie zwycięstwo z rzędu w ekstralidze rugby. W meczu siódmej kolejki krakowianie pokonali na własnym boisku Arkę Gdynia 30:24 (20:17). Goście przyjechali pod Wawel walczyć o ligowy byt i w ich grze widać było ogromną determinację. Dzięki temu starcie miało niezwykłą dramaturgię, a losy końcowego rezultatu ważyły się do ostatniego gwizdka.

- Wiedzieliśmy, że Arka przyjedzie tu zdeterminowana by wygrać i uciec z ostatniego miejsca w tabeli. W tym kontekście należy się cieszyć z wykonania zadania – zwycięstwa z punktem bonusowym. Oczywiście nie uniknęliśmy błędów, po których goście zdobywali punkty, ale to brak doświadczenia, które nasza młoda ekipa będzie zdobywać z każdym kolejnym spotkaniem – skomentował postawę swojej drużyny trener Konrad Jarosz.

Pierwsze błędy pojawiły się na samym początku meczu. Po nieprzepisowym zagraniu w przegrupowaniu, sędzia podyktował rzut karny, który na trzy punkty zamienił Szymon Sirocki. Jednak już chwilę później fenomenalnym, 50-metrowym rajdem popisał się Bartek Janeczko, który zostawił za sobą dwóch rywali i zdobył pierwsze przyłożenie dla Smoków. Kilka minut później kibiców poderwał z miejsc Jesus Canizalez, przykładając w narożniku boiska. Grzegorz Gołębiowski nie podwyższył, ale dorzucił trzy oczka po rzucie karnym i Juvenia prowadziła już 13:3.

Wydawało się, że w tym momencie ruszy biało-niebieska nawałnica, ale Arka nie zamierzała oddawać pola. Tym bardziej, że powróciło widmo błędów. Tymczasem Sirocki nie mylił się z podstawki, dorzucając dwie „trójki”, a pod koniec pierwszej połowy również przyłożenie. Gdynianie wykorzystywali doświadczenie i przewagę fizyczną by objąć prowadzenie. Co więcej udało im się odciąć atak gospodarzy od piłek i tym samym na chwilę zniwelować największe zagrożenie. Ostatnie słowo pierwszej połowy należało jednak do podopiecznych Konrada Jarosza. Po efektownej akcji na pole punktowe przebił się Dominik Bryński, a Grzegorz Gołębiowski tym razem podwyższył na 20:17.

Kibice na meczu Juvenia - Arka

Kibice Juvenii dobrze bawili się na meczu z Arką Gdynia [ZDJĘCIA]

Juvenia schodziła na przerwę z przewagą psychiczną, ale czujność Smoków ponownie została uśpiona. Wystarczyła jedna, indywidualna akcja skrzydłowego Arki, Macieja Machnio, by to Buldogi znów znalazły się na prowadzeniu. Na szczęście przy stanie 20:24 krakowianie nie stracili zimnej krwi. Najpierw Gołębiowski wykorzystał rzut karny zmniejszając straty do jednego punktu, a następnie fenomenalnym kopem spod linii autowej podwyższył drugie przyłożenie Jesusa Canizaleza.

– Myślę, że mieliśmy trochę zbyt gorące głowy. Wszyscy bardzo chcieliśmy wygrać i przez to wkradło się kilka nieprzemyślanych decyzji. Ja też czułem dużą presję, bo po raz pierwszy wyszedłem na boisko w roli kapitana. To była ogromna motywacja, ale też stres, bo kapitan bierze na swoje barki ogromny ciężar. Myślę, że mimo wielu błędów zagraliśmy dobre zawody i co najważniejsze, walczyliśmy do samego końca – powiedział środkowy Michał Jurczyński.

Rzeczywiście potyczka trzymała w napięciu do ostatniego gwizdka. Smoki długo broniły się pod własnym polem punktowym, stawiając mur przed szaleńczymi atakami gości. W końcówce po błędzie Juvenia straciła piłkę i Arka znów znalazła się na połowie rywala, ale presja w defensywie pozwoliła utrzymać sześciopunktowe prowadzenie do samego końca.

Zwycięstwo z punktem bonusowym, na dwie kolejki przed końcem sezonu, zapewniło Juvenii utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w kraju. Arka co prawda wywiozła do Trójmiasta defensywny punkt bonusowy, ale różnica między obydwoma zespołami wyklucza już zamianę miejsc. Kolejny mecz krakowianie rozegrają za dwa tygodnie. Tym razem na wyjeździe z obrońcami tytułu – Budowlanymi SA Łódź.

Juvenia Kraków – Arka Gdynia 30:24 (20:17)
Punkty: Gołębiowski 10, Canizalez 10, Janeczko 5, Bryński 5 - Sirocki 19, Machnio 5.
Juvenia: Pszyk, Jopert, Głowacki, Krawiec, Bryński, Tumiel, Dorywalski, Siemaszko, Janik, Gołębiowski, Janeczko, Aguirre, Jurczyński, Canizalez, Gola oraz Słaby, Narvaez, Clark, Świadek, Goliński, Wieczorkiewicz, Sokołowski, Korusiewicz.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska