Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już czas na drzewka owocowe

Agnieszka Nigbor-Chmura
Beata Smalec, specjalistka uprawy drzewek i krzewów owocowych w gorlickiej firmie Ścinex radzi, jakie odmiany wybrać, kiedy i na jakich stanowiskach sadzić zakupione sadzonki.

W Gorlickiem można z powodzeniem uprawiać sad twierdzi Beata Smalec, pracownik gorlickiej firmy Ścinex, specjalistka uprawy drzewek i krzewów owocowych. - Teraz warto odwiedzić centra ogrodnicze, które dysponują sadzonkami drzew i krzewów owocowych. Świeże owoce, które wyrosły w ogrodzie to frajda dla najmłodszych, a dla rodziców pewność, że ich pociechy spożywają same witaminy, a nie środki chemiczne, którymi bywają sypane te dostępne w sklepach - mówi nasza rozmówczyni. Najtrudniej jest wybrać odpowiedni gatunek, zwracając przy tym uwagę na dobry stan rośliny. - Kupujmy sadzonki dostępne w sklepach, każda powinna być opisana. Poza wyborem gatunku trzeba zwracać uwagę na system korzeniowy. Korzenie powinny być wilgotne i jędrne. Mimo to na trzy godziny przed sadzeniem należy moczyć bryłę korzeniową w wodzie. Uszkodzone korzenie wyciąć, a pozostałe nieco skrócić. Przy sadzeniu nie można zasypać miejsca szczepienia. Musi się ono znajdować nad ziemią - tłumaczy specjalistka.

Beata Smalec poleca na gorlickie warunki jabłonie odmiany typu szampion, oliwka żółta, early geneva, koksa pomarańczowa, malinówka, jonagored, antonówka. Z gruszy poleca konferencję, lukasówkę i faworytkę. Jeśli chodzi o śliwy w naszym terenie sprawdzi się węgierka zwykła i dąbrowicka, królowa Wiktoria, amers, rengloda ulena, president. Warto też zasadzić czereśnie odmiany regina, burlat, vega czy summit. Z wiśni bardzo plenne i dobrze bytujące w naszych warunkach są odmiany pandy, nefris, łutówka. Z brzoskwiń w naszym terenie udaje się tylko inka, a z moreli harcot, chociaż w ostre zimy mogą przemarzać. Sad najlepiej zakładać na glebach przepuszczalnych i żyznych o zasadowym ph 6,5; koniecznie na południowo-wschodniej lub południowo-zachodniej wystawie, by chronić rośliny przed mrozem i wiatrem.

Nawet początkującym ogrodnikom uda się uprawa krzewów owocowych. - Z malin powtarzających owocowanie polecam polanę i polkę, z tych które owocują jeden raz - odmianę veten. Zakładając chruśniak, maliny sadzimy w rzędach co 30 cm w formie szachownicy, tak, żeby krzewy ze sąsiednich rzędów "mijały się". To zapewni im odpowiednią przestrzeń do rozrostu - tłumaczy Beata Smalec. Krzewy owocowe, tak jak i drzewka, lubią ziemię żyzną, przepuszczalną. Dotyczy to nie tylko malin, ale również porzeczek, agrestów, jeżyn bezkońcowych, borówek amerykańskich. - Te ostatnie bardzo lubią gleby kwaśne, każdą powinno się posadzić w około 40 litrach torfu. Borówki amerykańskie sadzimy minimum dwie w odległości około 1, 5 m. Muszą to być inne odmiany, wówczas krzewy się zapylają i zbiory będą obfitsze - tłumaczy pani Beata.

Rośliny szczególnie wiosną potrzebują "dokarmiania". Żeby nasze uprawy były naprawdę ekologiczne powinniśmy zainwestować w naturalne nawozy. - Mamy w sprzedaży granulowany obornik kurzy, ale również bydlęcy i koński. Ten pierwszy zdecydowanie najlepiej nadaje się do krzewów i drzew owocowych, bo zawiera najwięcej azotu - podaje specjalistka firmy Ścinex.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska