Ojciec Florenty Piwosz urodził się 21 stycznia 1929 roku w Poznaniu, ale większość życia spędziłw klasztorze w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Modlitwa nad trumną zmarłego rozpoczęła się od jutrzni, a swoją kontynuację miała we mszy św. pogrzebowej o w kalwaryjskiej bazylice. Ostatniej drodze o. Florentyna przewodził ks. kard. Stanisław Dziwisz, przy licznym udziale zakonników i kapłanów z archidiecezji krakowskiej.
- Powiedział mi może dwa tygodnie temu: „Przyszedłem do zakonu obcy, bo spoza terenu ówczesnych bernardynów… i pewnie obcy umrę”. Nie umarłeś obcy, bo w klasztorze, w którym spędziłeś połowę swojego życia wśród braci. Ojcze Florentynie, nie umarłeś obcy, bo jesteśmy z tobą w tej ostatniej drodze tu na ziemi w pokaźnej liczbie braci twoich - mówił kustosz sanktuarium kalwaryjskiego, o. Konrad Cholewa.
Kazanie wygłosił o. dr hab. Romuald Kośla, były prowincjał, obecnie wykładowca na Uniwersytecie Papieskim św. Jana Pawła II.
Na zakończenie Minister Prowincjalny, o. Teofil Czarniak, przekazał wyrazy współczucia i zapewnienia o modlitwie Generała Zakonu Braci Mniejszych, o. Michaela Perry’ego. Odczytał również fragment listu kondolencyjnego Ministra Prowincjalnego zakonnej Prowincji św. Michała na Ukrainie, o. Daniela Botwiny.
Po mszy szczątki zmarłego zostały złożone w grobowcu zakonnym pod kaplicą św. Anny.
O. Florentyn Piwosz zmarł w ubiegły piątek. Był członkiem wspólnoty kalwaryjskiego konwentu. W latach 1969 - 1975 pełnił urząd Prowincjała, a w latach 1975-1981 był przełożonym wspólnoty klasztoru Matki Bożej Anielskiej oraz kustoszem sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Ojciec Florentyn przez wiele lat był też profesorem Wyższego Seminarium Duchownego ojców Bernardynów.

Włocławek > Znów tragiczny wypadek koło Włocławka