Gromkie oklaski, piszczące dziewczyny, a nawet tort z bramką na środku i napisem „Kamil" - mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju tłumnie powitali dziś Kamila Glika, 28-letniego piłkarza, który pojawił się w hali widowiskowo-sportowej.
Spotkanie zorganizowane z zawodnikiem AS Monaco rozpoczęło się o godzinie 18. Kamil Glik najpierw opowiedział o wrażeniach związanych z udziałem w Euro 2016, a także o swojej książce pt. „Kamil Glik. Liczy się charakter", która jest jego autobiografią.
Później zaczęło się to, na co czekali przybyli jastrzębianie - rozdawanie autografów i wspólne zdjęcia. Każdy miał okazję porozmawiać z Kamilem, choć niektórzy musieli długo postać w kolejce. Nie zabrakło oczywiście jastrzębskiego akcentu, bo w końcu to tutaj - na os. Przyjaźń - dorastał Kamil Glik. Nasz dziennikarz przypomniał piłkarzowi jego obietnicę zorganizowania wielkiego meczu z mieszkańcami.
- Terminów nie ma dla mnie za dużo, ale na pewno jest jeszcze trochę czasu, więc na pewno z panią prezydent będziemy mieli jeszcze okazję porozmawiać na ten temat i zobaczymy, co się z tego uda zrobić - mówił. Do pytania naszego dziennikarza odniosła się także prezydent Anna Hetman, która wtórowała, że otwarcie boiska na os. Przyjaźń, do którego budowy 28-letni piłkarz dorzucił 150 tys. zł w zeszłym roku, nie może odbyć się bez niego.
- Bardzo bym chciał tam być, zależy mi na tym, jednak nie jest to łatwe, żeby wsiąść w samolot, bo moje codzienne obowiązki na to nie pozwalają. Być może uda się znaleźć odpowiedni termin, na przykład przed zgrupowaniem reprezentacji - odpowiadał Kamil w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim".
*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"