36-letni Kamil Pawlak w Tuchovii na stanowisku trenera zastąpił Artura Prokopa, który w sierpniu zrezygnował z dalszego prowadzenia drużyny (obecnie jest trenerem występującej w brzeskiej klasie okręgowej Olimpii Kąty).
Pawlak w regionie tarnowskim jest znaną postacią, gdyż przez ponad dziesięć sezonów (od 2006 roku) występował w IV i III-ligowym zespole „Jaskółek”, a do Tarnowa trafił dzięki... swojej żonie Małgorzacie.
- Gosię poznałem w czasach gdy grałem w Gwarku Zabrze. Mieszkaliśmy razem w jednej bursie i w ten sposób nasze drogi się połączyły. Żona po ukończeniu studiów na Śląsku wróciła do Tarnowa i wtedy ja też zdecydowałem się przeprowadzić do niej i w ten sposób związałem się z Małopolską i Tarnowem - opowiada Pawlak.
Nowy trener Tuchovii urodził się w Tomaszowie Mazowieckim, ale jest wychowankiem Stali Niewiadów. Wywodzi się z piłkarskiej rodziny, w której zarówno tato Mikołaj, jak i jego bracia Jarosław i Artur byli zawodnikami Stali Niewiadów.
- Moja przygoda z piłką nożną rozpoczęła się w szkole podstawowej, gdy miałem 11 lat. Przeszedłem przez wszystkie grupy wiekowe w Stali Niewiadów, później zdecydowałem się wyjechać do szkoły na Górny Śląsk. Tam rozpocząłem występy w Gwarku Zabrze, w którym grałem przez cztery lata. Z Gwarka byłem też wypożyczony na rok do zespołu Bobrka Karb Bytom, a po ukończeniu szkoły średniej wróciłem znów do Niewiadowa. W międzyczasie byłem też na testach w Stali Głowno, gdzie trenerem był Marek Chojnacki, ale ostatecznie nie załapałem się do tej ekipy. Ze Stalą Niewiadów awansowałem do czwartej ligi, po czym zostałem wypożyczony do Ceramiki Paradyż, z którą wywalczyłem awans do trzeciej ligi - opowiada Pawlak.
Kolejnym etapem w karierze Pawlaka był zespół Unii Tarnów, do którego trafił po analizie stron internetowych.
- Przeprowadzając się do Tarnowa początkowo nie byłem zdecydowany w jakim klubie rozpocząć treningi. Wiedziałem że najlepszymi zespołami były Unia i Tarnovia. Popatrzyłem więc do internetu i stwierdziłem że spróbuję szczęścia w Unii, gdyż była wtedy wyżej w tabeli - zdradza nowy trener Tuchovii.
- Początkowo szefowie klubów z Tarnowa i z Niewiadowa nie mogli się porozumieć w sprawie mojego transferu. Dopiero gdy skończyłem 23 lata, zostałem zawodnikiem „Jaskółek” - wspomina Pawlak, który ukończył studia licencjackie na kierunku wychowanie fizyczne na Wszechnicy Świętokrzyskiej w Kielcach.
- W Tuchovii, która jest klubem partnerskim tarnowskiej Unii, oficjalnie pracuję od 1 września. To moja pierwsza, samodzielna praca trenerska z seniorami. Wcześniej w trzecioligowej Unii byłem asystentem Daniela Bartkowskiego, a po degradacji do czwartej ligi zostałem trenerem trampkarzy w Unii Tarnów. Pracę z tą grupą wiekową zakończę z końcem września i skoncentruję się już tylko na Tuchovii - wyjaśnia Pawlak.
- Przypominamy wybrane chwile Pawła Brożka w Wiśle Kraków ZDJĘCIA
- Hutnik Kraków. Remont rozpoczęty. Na razie demolka [ZDJĘCIA]
- Piotr Obidziński: Nie wyciągamy ręki po miejskie pieniądze!
- Pamiętne chwile Carlitosa w Wiśle Kraków [ZDJĘCIA]
- Kibice Cracovii pomogli swojemu klubowi [ZDJĘCIA]
- Kto doszedł, a kto odszedł z Cracovii w letnim okienku?
