Właściwie jest to już swoistą tradycją, że tuż przed wyborami prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przecina wstęgi i uczestniczy w nagle skumulowanych uroczystych otwarciach. Przed tegorocznymi wyborami, jak zauważają mieszkańcy, ma okazję przekazywać im coraz to nowe skwery i parki. Akurat trwa wysyp kończonych i oddawanych zielonych inwestycji w mieście, a jak wiadomo krakowianie nie od dziś usilnie upominają się o więcej zieleni.
Tylko na minione trzy dni zaplanowane były trzy otwarcia nowo urządzonych parków kieszonkowych oraz sadzenie 100 dębów na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Pogoda niesprzyjająca piknikom pokrzyżowała te plany i ostatecznie parki wprawdzie zostały udostępnione mieszkańcom, natomiast huczne otwarcia są przełożone na ten tydzień. Odbyło się sadzenie stu dębów, wspólnie z prezydentem miasta i krakowskim korpusem konsularnym.
- Sadzenia nie odwołaliśmy, ponieważ zostali zaproszeni konsulowie i nie byliśmy już w stanie zrezygnować z tego wydarzenia, mimo marnej pogody - tłumaczy Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Przekonuje on też, że Kraków nie zazielenia się akurat na potrzeby kampanii wyborczej, a tylko mamy tu do czynienia ze zbiegiem terminu wyborów z terminem sadzenia. - Po pierwsze trudno powiedzieć, że to jest specyfika tylko tego roku, bo w zeszłym również parki kieszonkowe powstały i były otwierane. A po drugie większość, 80 procent naszych inwestycji to przedsięwzięcia, które są odbierane jesienią, bo kończą się sadzeniem. Najlepszą porą na sadzenie jest właśnie jesień.
Jak utrzymuje dyrektor Kempf, jeśli wybory zostaną kiedyś przeniesione na okres wiosenny, to będzie mniej takich otwarć przypadających na kampanię. Podkreśla też, że prezydent był raptem na dwóch otwarciach parków kieszonkowych w poszczególnych dzielnicach - a było ich od wakacji już osiem. Przypomnijmy jednak, że te, w których wziął udział prezydent, odbyły się 29 września i 6 października, więc już z wyborami na horyzoncie.
Ponieważ w tym tygodniu ma być słonecznie i ciepło, odwołane otwarcia trzech parków kieszonkowych odbędą się we wtorek (na pewno parku przy ul. Kłuszyńskiej w Swoszowicach i być może parku Żeromskiego w Nowej Hucie) i we środę (parku przy ul. Skwerowej na Dębnikach oraz - jeśli nie stanie się to we wtorek - Żeromskiego). W tym w Swoszowicach będą uczestniczyć dzieci ze szkoły, która jest zaraz obok. Według dyr. Kempfa jest 50 proc. szans, że na którymś z tych wydarzeń dał radę pojawić się prezydent.
Ogród Matematyczny przy ul. Kłuszyńskiej pozwoli nie tylko na przeprowadzanie lekcji na świeżym powietrzu dzięki specjalnie zaprojektowanym ławkom i tablicom, ale również na chwile relaksu przy stole piknikowym lub w specjalnym domku z hamakiem.
Z kolei po rewitalizacji w parku Żeromskiego zostały wyremontowane alejki, nasadzono róże, byliny i krzewy, wybudowano drewnianą pergolę i pierwszy w Krakowie domek na drzewie z zapierającym dech w piersi widokiem na Łąki Nowohuckie. Największą atrakcją dla najmłodszych użytkowników parku z pewnością będzie edukacyjny plac zabaw nawiązujący do fauny i flory Łąk Nowohuckich.
Natomiast motywem przewodnim parku przy ul. Skwerowej jest magia. Jak podkreślają przedstawiciele ZZM, ludzie od zarania dziejów wykorzystywali moc roślin, które były podstawą medycyny, ale i obrzędów magicznych. Według legend czynił tak także legendarny Pan Twardowski, który właśnie na terenie obecnych Dębnik miał mieć swoją pracownię, w której zajmował się alchemią, uzdrawianiem i magią.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wyniki wyborów samorządowych 2018: rekordowa frekwencja, sensacyjne wyniki, ciekawa II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
