W Nowym Sączu niedzielną transmisję uroczystości kanonizacyjnych na wielkim telebimie umieszczonym przed ratuszem poprzedziła uroczysta msza święta. Celebrował ją wysłannik biskupa tarnowskiego, wikariusz sądowy kurii tarnowskiej ks. infułat Władysław Kostrzewa w asyście proboszczów i kapłanów sądeckich parafii. Wśród uczestniczących w tam nabożeństwie byli m.in. prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak i fundator pomnika Jana Pawła II na sądeckim rynku Józef Koral z rodziną. Po mszy św. na pomniku papieża odsłonięta została tablica z napisem „święty Jan Paweł II".
W jaki sposób Słowo JP II dociera do "wiernych" można ocenić po zachowaniu Pana Mularczyka i Pana Nowaka, którzy siedząc "po sąsiedzku" udawali, że się nie widzą po zaproszeniu ze strony Kapłana do przekazania sobie znaku pokoju....
B
BERT
W dniu wczorajszym tj.27.04.2014 r. byliśmy świadkami historycznego wydarzenia jakim była Kanonizacja Papieża Jana Pawła II i Jana XXIII. Dzięki staraniom Władz Miasta Nowego Sącza mogliśmy wspólnie przeżywać te wzruszające chwile na Rynku naszego miasta. Transmisja z kanonizacji była poprzedzona uroczystą mszą świętą i odsłonięciem napisu na cokole pomnika św. Jana Pawła II.
Jednak wobec tego co zdarzyło się podczas transmisji nie można przejść obojętnie. Podczas transmisji z Watykanu nagle na ekranie pojawił się napis zasłaniający obraz, informujący o tym, że za parę minut dekoder zostanie wyłączony automatycznie. Będąc w tym momencie koło apteki zauważyłem co się dzieje, jednak, nie zaobserwowałem żadnej reakcji ze strony obsługi telebimu. Napis na telebimie nadal zasłaniał obraz i w istotny sposób ograniczał przeżywanie tej ważnej uroczystości mieszkańcom Nowego Sącza. Widząc, że sytuacja wymknęła się spod kontroli podbiegłem w okolice ekranu aby jakoś zaradzić sytuacji jaka się wytworzyła. Nie spotkałem tam nikogo sprawującego nadzór techniczny nad urządzeniami lub odpowiedzialnego za transmisję. Zapytałem strażnika miejskiego z jakiego pomieszczenia jest przekazywany sygnał na telebim - szczerze mówiąc nie za bardzo wiedział o co chodzi. Pobiegłem na pierwsze piętro, (wcześniej jednak poprosiłem strażnika miejskiego aby spoglądał na mój sprzęt, ponieważ z ciężkim statywem i dużą kamerą nie byłem w stanie cokolwiek zdziałać, tym bardziej, że sytuacja robiła się coraz to bardziej nerwowa). „ Wpadłem ” do sali reprezentacyjnej Ratusza i szybko zauważyłem, że niektóre urządzenia są wyłączone. W sali nie było nikogo, nie spotkałem też nikogo odpowiedzialnego za transmisję co wprawiło mnie w zdumienie i jednocześnie w złość. Chyba opatrzność boska sprawiła, że byłem obecny na tej uroczystości. Sytuacja stawała się coraz bardziej nerwowa, zwłaszcza że na płycie rynku wierni siedzieli już jak na „tureckim kazaniu”. Udało mi się jednak zachować spokój i w „plątaninie kabli” szybko zorientowałem się co się stało. Tylko dzięki temu, że się na tym znam, uruchomiłem ponownie urządzenia i transmisja powróciła na ekran.
Gdzie była w tym czasie obsługa?
Osoby odpowiedzialne za transmisję Mszy z Watykanu opuściły swoje miejsce pracy nie były nawet dostępne telefonicznie. Pozostawiono urządzenia bez wymaganego nadzoru i kontroli, takie zaniedbania to kompromitacja.
W zakładzie pracy, gdzie jestem zatrudniony, taka sytuacja jest nie do pomyślenia!
Uważam, że doszło do karygodnych zaniedbań. Władze Miasta powinny niezwłocznie wyciągnąć odpowiednie wnioski, ponieważ osoby odpowiedzialne nie dopełniły swoich podstawowych obowiązków, czego dowodem była widoczna przerwa w transmisji. Zniechęciło to kilku mieszkańców do dalszego wspólnego oglądania transmisji z Watykanu (niektórzy dali temu wyraz opuszczając płytę Rynku co osobiście widziałem z balkonu ratusza ). Sytuacja taka nie powinna mieć miejsca.
Swoją drogą, to czy my mieszkańcy dowiemy się kto był za to odpowiedzialny i ile nas podatników kosztowała ta nieudolnie zorganizowana transmisja?
Nowy Sącz 28.04.2014r
Bert
s
stefa
tym razem jakiś ubogi wieniec pod pomnikiem w Rynku.a gdzie zdjęcie drugiego kanonizowanego Papieża??!!!!
t
tadeo
Jak widzę po zdjęciach to miasto organizuje uroczystości dla garstki mieszkańców, ale to jak widać wybory idą szybkimi krokami, oj szybkimi.