W kwalifikacjach w pierwszym dniu zajęła 3. miejsce, z wynikiem 1226 punktów i ustępując tylko Joannie Rząsie z Łucznika Żywiec (1238) oraz Magdalenie Śmiałkowskiej (Społem Łódź). W drugim dniu zabierzowianka walczyła wśród najlepszych 16 zawodniczek. Obowiązywał system pojedynków „każdy z każdym”. Spośród 15 Lipiarska-Pałka wygrała 13, ulegając tylko Karolinie Farasiewicz (Obuwnik Prudnik) 4:6 oraz Natalii Leśniak (Łucznik Żywiec) 1:7 późniejszej zwyciężczyni zawodów. Zawodniczka Grota zajęła 2. miejsce, a po dwóch rundach PP plasuje się na 4. pozycji. Kolejne zawody z tego cyklu odbędą się 2-3 czerwca w Bytomiu.
- Jestem zadowolony z wyniku Kariny, ale również zaniepokojony tym, że praca na treningach nie przekłada się na skuteczne strzelanie w kwalifikacjach – mówi trener zawodniczki Aleksander Jabłoński. - Wynik poniżej 300 punktów w jednej serii strzelań, czyli po 36 strzałach jest słaby. Zresztą czołowe zawodniczki mają podobne problemy. Karina jedną serię wygrała, mając 315 pkt, ale też w innej uzyskała tylko 297. W pojedynkach było już znacznie lepiej, choć z Farasiewicz powinna wygrać. Poradziła sobie z Rząsą, Sylwią Zyzańską. Z Leśniak mają stare porachunki, raz wygrywa jedna, raz druga.
Trener i zawodniczka Grota liczą na wyjazd na Puchar Świata do Turcji pod koniec maja. Za kadencji trenera Siergieja Antonowa z Ukrainy są wreszcie czytelne kryteria wyjazdów na zawody zagraniczne.
- Teraz pojadą najlepszy zawodnik i zawodniczka z naszej reprezentacji z pierwszego PŚ w Chinach, a o dalsze trzy miejsca trwa rywalizacja – mówi Jabłoński. - Trwa skomplikowane liczenie punktów, będą brane pod uwagę dwa starty w Pucharze Polski. Wszystko jest na styku. Jeśli Karinie zabraknie punktów, to będzie przygotowywać się do kolejnej rundy Pucharu Polski i w niej powalczyć o kolejny wyjazd, tym razem do Stanów Zjednoczonych.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU