Czytaj też: Orawa oświetlana bez prądu. Wszystko dzięki naturze
Przez najbliższe sześć dni po bukowiańskich wierchach nieść będzie się góralska muzyka. Organizatorzy imprezy zadbali bowiem, aby przybyli na karnawał turyści nie poczuli się rozczarowani. - W Bukowinie będzie lepiej niż na karnawale w Rio de Janeiro - przekonują górale.
- Tegoroczna impreza będzie niezwykła - przekonuje Bartek Koszarek, dyrektor Bukowiańskiego Domu Kultury Dom Ludowy, na którego scenie odbędzie się większość karnawałowych występów. - Postaraliśmy się, żeby nasze 40. urodziny wypadły naprawdę uroczyście. Myślę, że widzowie nie będą rozczarowani. Tegoroczny karnawał to bowiem nie tylko występy grup kolędniczych z całej Polski, ale też szereg towarzyszących im imprez plenerowych.
Wszystkie osoby, które nie boją się mrozu, powinny więc wybrać się m.in. w sobotę na kulig połączony z uroczystym rozpaleniem wielkiej watry oraz na niedzielne wyścigi kumoterek.
- Zapraszamy do nas turystów - mówi Anna Chowaniec, prowadząca w Bukowinie Tatrzańskiej własny pensjonat. - Są jeszcze wolne miejsca na kwaterach, więc można zrobić sobie karnawał "last minute". Cały czas dzwonią nowi chętni na wynajem pokoju.
Trzeba się więc trochę spieszyć z rezerwowaniem miejsc.
- Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny karnawał będzie jednym z najlepszych - mówi wójt Stanisław Łukaszczyk. - Organizacji imprezy sprzyja piękna zima, jaka panuje na Podhalu. Dzięki niej goście będą oglądać karnawałowe występy, a w przerwach jeździć na nartach czy kąpać się w termach.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!