Sobotni wieczór w sądeckiej galerii Trzy Korony upłynie pod znakiem kobiecego piękna. Dwanaście młodych i niezaprzeczalnie pięknych kobiet walczyć będzie o tytuł Miss Ziemi Sądeckiej. Wśród nich znalazła się mieszkanka Bobowej, Katarzyna Wojtarowicz.
Kasia uczy się w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza w Nowym Sączu. Chodzi do klasy o profilu matematycznym z rozszerzonym programem języka angielskiego. - Wybrałam właśnie taki profil, bo bardzo poważnie myślę o studiach na wydziale architektury i urbanistyki politechniki - opowiada. - Uroda nie jest sensem mojego życia, choć nie ma co ukrywać, że czasem pomaga choćby w zwykłych codziennych sprawach - dodaje z uśmiechem.
Poza nauką w szkole Katarzyna, myśląc naprawdę poważnie o studiach, pobiera lekcje rysunku w prywatnej szkole. Niedługo zdawać też będzie egzamin państwowy z języka angielskiego. - Ona pewnie tego nie powie, ale ja przecież mogę - z uśmiechem na twarzy mówi Renata Wojtarowicz, mama kandydatki na miss. - Kasia bardzo dobrze się uczy i w tej chwili głównie na tym się koncentruje, jej średnia na świadectwach to zawsze było 5,0 - dodaje.
Katarzyna waży 48 kilogramów, wzrost 174 centymetry, wydawać by się więc mogło, że stale jest na ścisłej diecie. - Bez przesady - mówi Renata Wojtarowicz. - Oczywiście córka odżywia się zdrowo, ale jej sylwetka to chyba nasza rodzinna przypadłość, wszyscy jesteśmy bardzo szczupli - komentuje, śmiejąc mama dziewczyny. Według niej Katarzyna preferuje lekką, zdrową kuchnię bogatą w warzywa, surówki, choć nie unika mięsa. Ważne, żeby było zdrowo.
- Chyba nie ma żadnej ulubionej potrawy - stwierdza pani Renata. Start w tegorocznych wyborach miss to debiut Katarzyny w tego rodzaju imprezach. Jak opowiada jej mama, dała się do tego przekonać Joannie Durlak, szefowej agencji modelek, z którą intensywnie współpracuje. - Zarówno ten konkurs, jak i modeling to dla Kasi ciekawe, ale jednak tylko dodatkowe doświadczenie - relacjonuje mama. - Nigdy nie usłyszałam od niej, że chce się poświecić temu w pełni, zaniedbując naukę.
Młoda bobowianka interesuje się również sztuką, przejawia wielki malarski talent. Z zapałem czyta też książki, nie stroniąc od tych bardzo poważnych. Jej ostatnia lektura to teksty Zygmunta Freuda, co miało związek z jej zainteresowaniem psychologią. Uczestniczki konkursu walczą też o tytuł Miss publiczności. W tej kategorii każdy czytelnik gazety może mieć swój głos, bo wystarczy jedynie wysłać SMS z numerem Kasi. W chwili zamykania tego wydania gazety, Katarzyna była na piątym miejscu a od korony Miss Publiczności dzieliło ją niespełna pięć tysięcy głosów. Głosować można jeszcze dzisiaj do godz. 23.59.59. Życzymy sukcesu.