https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kasperczak żąda od Wisły miliona

Artur Drożdżak
Trener nie odpuszcza. Dogrywka 20 sierpnia w Sądzie Apelacyjnym
Trener nie odpuszcza. Dogrywka 20 sierpnia w Sądzie Apelacyjnym Arkadiusz Ławrywaniec
Sądowy bój o wielkie pieniądze wygrywają na razie prawnicy wynajęci przez klub, ale były trener mistrzów Polski nie odpuszcza.

Sława, sukcesy na boiskach krajowych i zagranicznych, nagrody i prestiż - tak było kiedyś. Teraz dawny trener piłkarzy Wisły Kraków Henryk Kasperczak ze swym byłym pracodawcą kontaktuje się za pośrednictwem kancelarii prawnych i domaga się wcale niemałych pieniędzy, bo dokładnie 929 840 zł 43 gr z odsetkami.

Jak twierdzi, to niezapłacone wynagrodzenie za pracę w klubie w okresie od maja 2006 do lutego 2007 r. Po tym okresie podjął pracę jako trener reprezentacji Senegalu.

Na razie przegrał prawniczy mecz o wielkie pieniądze, bo sąd oddalił jego pozew o zapłatę pieniędzy. Nakazał też Kasperczakowi pokrycie kosztów procesu przed Sądem Okręgowym w Krakowie - w sumie 7200 zł. Ale były trener i menedżer wiślaków nie odpuszcza. Złożył odwołanie od niekorzystnego orzeczenia. Potwierdza to mec. Paweł Broniszewski ze znanej warszawskiej kancelarii prawnej Broniszewski & Granecki.

- To trudna sprawa, ale nikt nie powiedział, że będzie inaczej. Zamierzamy wykazać nasze racje tym razem przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie - potwierdza, chociaż był zaskoczony tym, że sąd wyznaczył termin rozprawy na 20 sierpnia. Od reportera "Gazety Krakowskiej" dowiedział się, że rozprawa tuż-tuż. - Nie dostaliśmy jeszcze żadnego zawiadomienia, sprawdzimy to - oświadcza.

Reprezentująca od lat Wisłę Kraków konkurencyjna kancelaria prawna z Krakowa Turzański i Wspólnicy nie chce zabierać głosu na temat sporu. W przesłanym za pośrednictwem klubu oświadczeniu potwierdza, że trenerowi przestano wypłacać pieniądze od maja 2006 r. "Zwrócić należy także uwagę na fakt, że z roszczeniami wobec Klubu wystąpiono dopiero po zwolnieniu Pana Henryka Kasperczaka z funkcji selekcjonera reprezentacji Senegalu" - czytamy w oświadczeniu.

Szczegóły w piątkowym wydaniu "Gazety Krakowskiej"

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bigoss
Panie Kasperczak czy p.nie wstyd !!!!!!!!
D
Dziawa
Strasznie jest pazerny na kasę.
D
Dziawa
Strasznie jest pazerny na kasę.
D
Dziawa
Strasznie jest pazerny na kasę.
D
Dziawa
Strasznie jest pazerny na kasę.
D
Dziawa
Strasznie jest pazerny na kasę.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska