https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kasprowy Wierch. PKL chce zmodernizować wyciąg na Hali Goryczkowej i przebić tunel

Łukasz Bobek
30.03.2014 zakopane kasprowy wierch narciarze narty sezon narciarski fot. wojciech matusik / polskapresse gazeta krakowska
30.03.2014 zakopane kasprowy wierch narciarze narty sezon narciarski fot. wojciech matusik / polskapresse gazeta krakowska Wojciech Matusik
Na Kasprowym Wierchu powstanie tunel dla narciarzy? Do kontrowersyjnego pomysłu wraca właśnie spółka Polskie Koleje Linowe. Tunel ma połączyć górną stację kolejki na Kasprowy Wierch z górną stacją wyciągu w Kotle Goryczkowym.

WIDEO: PKL chce wydrążyć tunel pod Kasprowym Wierchem

Autor: Łukasz Bobek, Gazeta Krakowska

Wracają do pomysłu
Pomysł przekopania tunelu pod kopułą Kasprowego Wierchu pojawiał się już wcześniej. Do tej pory jednak nikt poważnie go nie traktował. Teraz wyszło na jaw, że budowa przejścia została zapisana w umowie prywatyzacyjnej PKL sprzed dwóch lat. Nabywca spółki - Polskie Koleje Górskie - podpisując umowę kupna zobowiązał się m. in. do modernizacji wyciągu krzesełkowego w Kotle Goryczkowym, ale także do budowy tunelu na Kasprowym Wierchu.

- Jest to naprawdę dobre rozwiązanie, żeby usprawnić ruch narciarski w rejonie Kasprowego Wierchu - przekonuje Janusz Ryś, prezes PKL.

Konkurencyjna stacja
Z planów spółki wynika, że tunel miałby ok. 80-90 metrów długości. Zaczynałby się przy górnej stacji kolejki linowej, a kończył w rejonie górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Hali Goryczkowej. Dzięki temu narciarze wyjeżdżający na Kasprowy, żeby zjechać na stronę Goryczkowej, nie musieliby obchodzić kopuły Kasprowego. Mogliby przemknąć krótszą drogą przez planowany tunel. To ułatwiłoby także przemieszczanie się między dwoma stokami narciarskimi Kasprowego. Obecnie bowiem narciarze, by przejść ze strony Goryczkowej na Gąsienicową, muszą podejść pod górę kilkadziesiąt metrów.

W samym tunelu PKL wyobraża sobie zainstalowanie edukacyjnych planszy elektronicznych, a nawet budowę windy do obserwatorium meteorologicznego.

Według PKL samo przebicie się do Goryczkowej to kwestia ok. trzech miesięcy. - Damy radę to zrobić, nawet gdybyśmy dostali zgodę jedynie na kopanie ręczne - mówi Janusz Ryś.

Nowy tunel - w połączeniu ze zmodernizowanym wyciągiem na Hali Goryczkowej i zgodą na sztuczne dośnieżanie trasy - uczyniłby z Kasprowego Wierchu bardzo konkurencyjną stację narciarską. Przede wszystkim stoki na Goryczkowej i Gąsienicowej mogłyby działać już w listopadzie (z uwagi na niskie temperatury wcześniej można by naśnieżyć trasy zjazdowe).

Spółka PKL złożyła w zakopiańskim Urzędzie Miasta tzw. kartę informacyjną dla modernizacji wyciągu na Goryczkowej i dośnieżania tamtejszej trasy. Modernizacja zakłada, że stary, dwuosobowy wyciąg (z 1969 roku) zostanie wymieniony na czteroosobową kolej kanapową. Dodatkowo PKL chcą przedłużyć trasę o ok. 150 metrów, a co za tym idzie - obniżyć usytuowanie dolnej stacji wyciągu. Z kolei na początku stycznia do Urzędu Miasta na trafić karta informacyjna dla tunelu.

TPN: kosmiczny pomysł
Budowy tunelu nie wyobraża sobie dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Szymon Ziobrowski. - To pomysł wręcz kosmiczny - kwituje. Przyznaje, że nawet wydanie zgody na sztuczne dośnieżanie tras na Kasprowym, co na razie w Parku jest zabronione, nie jest dla niego tak kontrowersyjnym tematem, jak drążenie góry. - Mam wrażenie, że celem tego projektu jest przekreślenie całej modernizacji Goryczkowej - podkreśla Ziobrowski. Jest przekonany, że zgody na drążenie tunelu nie będzie.

- Tunel to uszczerbek dla środowiska - dodaje Paweł Skawiński, były dyrektor Parku. - Co zrobić z setkami ton urobku z drążenia? Przecież nie zasypiemy nim Kotła Goryczkowego .

Choć opinia dyrekcji Parku ma znaczenie, ostateczną decyzję co do tunelu podejmie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Ministerstwo Środowiska.

Narciarze: róbmy tunel!
Przyrodnicy są przeciwni, ale narciarze mówią zgodnie: najwyższy czas na takie inwestycje. - Przecież takie tunele są w wielu górskich miejscowościach na świecie. I nic się przez to złego nie dzieje. Jak chcemy w końcu, żeby Zakopane i Kasprowy Wierch miały dobre warunki do narciarstwa, to ten tunel i naśnieżanie powinny powstać. U nas jest pewnie najwięcej kopalni w Europie, a boimy się wydrążyć 90-metrowy tunel - kwituje Andrzej Kozak, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego, który zajmuje się narciarstwem alpejskim.

Ireneusz Raś, krakowski poseł PO, przewodniczący sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki, dodaje, że taki tunel to i tak mało. - To dobrze, że jest pomysł na taką inwestycję, która usprawni ruch. Mnie jednak brakuje, by w końcu kompleksowo podejść do tematu narciarstwa w Zakopanem i na Kasprowym Wierchu. Bo na razie mam wrażenie, że pod Giewontem dużo się chce, ale jak przychodzi co do czego, to samorządowcy mają problem z podejmowaniem decyzji - mówi poseł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lego
Jedyną szansą na sensowne zmiany dla narciarstwa byłoby dopuszczenie do zysków TPN, jestem przekonany, że wtedy przestaliby blokować naśnieżanie, które przecież nie szkodzi przyrodzie.Kilka lat temu rozpętano propagandę, że zbiornik na wodę do naśnieżania ma być ulokowany na szczycie Kasprowego, a chodziło o Myślenickie Turnie. Takie zbiorniki wszędzie są fajnie skomponowane z otoczeniem i latem mogą stanowić super miejsce odpoczynku w wędrówce na szczyt. Zwierzęta od naśnieżania nie uciekną: nie robią hałasu ani nie zadymiają otoczenia. Także woda może powtórnie trafiać na zbocza, co będzie z korzyścią dla przyrody.
R
RM
w tym suchym terenie? Jaką konkurencję chcecie stanowić dla Słowaków, którzy mają 2/3 powierzchni Tatr i prawie cały kraj w górzystym terenie? Ten skrawek dzikiej górskiej przyrody, jaki ma nasz kraj chcecie poświecić zyskom? Czy mało mamy amatorów nie-narciarzy podziwiających to co jest teraz? Jeżeli przegonimy stąd ostatnie dzikie zwierzęta, co będziemy podziwiać?
f
fx
Naczelny kosmita tpn .ma wizje skansenu w tatrach.Modernizacja ratunkiem dla swietej gory ,narciarstwa na Podhalu.
J
Janek
Po tym jak nas oszukali - wszyscy są przeciwko PKL.
Ci teraz będą obiecywać, kombinować, robić piękne wizje.
A ja przypominam - samorządy podhalańskie dostały 0,3% udziałów, a było mówione, że to my będziemy współwłaścicielami PKL-u.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska