Sześć dni festiwalu młodych w Krakowie było czasem, kiedy radość ze spotkania łączyła się z głęboką refleksją nad wiarą, życiem, miłością. Słychać to było także podczas ulicznych katechez, które wygłaszali biskupi z całego świata .
Nic jednak nie zakłóciło ciszy, w jakiej modlił się papież Franciszek. 13 minut przejmującej rozmowy z Bogiem za bramą byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau i samotna wizyta w celi męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego stały się szczególnymi momentami pielgrzymki Ojca Świętego.
Papież Franciszek w Auschwitz: Panie, przebacz tyle okrucień...
„Panie, miej litość nad Twoim ludem! Panie, przebacz tyle okrucieństwa” - wpisał do księgi pamiątkowej wyłożonej przed celą polskiego męczennika. Wieczorem tłumy wiernych uczestniczyły w drodze krzyżowej, która razem z wizytą papieża w Oświęcimiu i jego modlitwą z chorymi dziećmi w szpitalu, wpisała się w piątkowy dzień poświęcony cierpieniu.
Miejsc wyciszenia i skupienia nie zabrakło nawet w samym centrum miasta. Już pierwszego dnia ŚDM pielgrzymi szczelnie wypełnili park Jordana, w którym rozstawiono 50 białych konfesjonałów. Wierni różnych narodowości i kultur łączyli się tam na modlitwie w specjalnie przygotowanym namiocie adoracji. Natomiast w kościele Dominikanów ze środy na czwartek trwało nocne czuwanie przy relikwiach bł. Piotra Frassatiego.
Wieczorami, po oficjalnych wydarzeniach ŚDM, młodzi spotykali się na Rynku. Bo wspólny śpiew i rozmowa z innymi były równie ważnymi elementami modlitwy. Wszystko to: zadumę, pieśni, taniec i skupienie, połączyła niedzielna msza kończąca Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
">