Mieszkańcy widzą gotowy parking Korona w Podgórzu i pytają, dlaczego jeszcze nie został udostępniony kierowcom. Obiekt kosztował miasto prawie 10 mln zł i może pomieścić około 200 samochodów. Urzędnicy potwierdzają, że prace się zakończyły, ale trwają odbiory inwestycji. Tymczasem chodniki w dzielnicy ciągle pozostają zastawione pojazdami.
Budowa parkingu u zbiegu ulic Warneńczyka i Zamoyskiego rozpoczęła się równo rok temu. Długo trzeba było na nią czekać, bo gmina prowadziła wcześniej spór sądowy z KS Korona o działki pod inwestycję. Dopiero gdy go wygrała, prace ruszyły.
- Teraz robotników już prawie nie widać, parking wygląda na gotowy, ale o otwarciu nikt nie informuje - dziwi się Aleksander Liszka, mieszkaniec ul. Kalwaryjskiej. - Jeśli ma to się stać niedługo, urzędnicy powinni już zapowiedzieć, by promować zostawianie tam aut. Żeby miejsca nie były puste, a samochody zniknęły z chodników.
Urzędnicy nie potrafią podać jeszcze dokładnej daty otwarcia parkingu.
- W zasadzie obiekt jest gotowy, trwają odbiory. Liczymy, że otwarcie nastąpi przed Światowymi Dniami Młodzieży - odpowiada nam Jan Machowski z biura prasowego magistratu. Oznacza to zatem, że do otwarcia może dojść przed 26 lipca.
Parkingiem ma zarządzać spółka Miejska Infrastruktura.
- Stawki będą porównywalne do tych za parkowanie w płatnej strefie. Więcej szczegółów podamy w przyszłym tygodniu - dodaje Machowski.
