Opel corsa, który w Korzennej na łuku drogi wypadł z jezdni, przejechał przez pas zieleni, wyłamał ogrodzenie posesji zrobione z siatki zamocowanej na metalowych słupkach i wpadł na podwórze posesji. Tam uderzył w zaparkowane auta, a jedno z nich wywrócił kołami do góry. Nawet to nie zatrzymało wozu, który był powodem całego zamieszania. Uderzył on bowiem w dom, powodując uszkodzenie ścian.
Na pomoc poszkodowanym przyjechała załoga ambulansu Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu wypadku akcje podjęli druhowie z ochotniczych straży pożarnych z pobliskich miejscowości: Moglilna i Wojnarowej. Dla obserwujących akcję było to intrygujące, bo przecież w Korzennej jest Ochotnicza Straż Pożarna i to działająca w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym. A tej jednostki na miejscu poważnego zdarzenia nie było.
Dwie osoby, podróżujące samochodem, który wypadł z drogi, zostały przetransportowane do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Policja ustala, co było przyczyną wypadku.