Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa okręgowa Kraków, grupa I. Przed walką o utrzymanie Bibiczanka sięgnęła po doświadczonych obrońców

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Artur Bogacki
Do rundy wiosennej w grupie I klasy okręgowej Kraków Bibiczanka Bibice przystąpi w zmienionym składzie. Zespół musi walczyć o utrzymanie.

W kadrze dokonano kilku roszad. Odeszli m.in. zawodnicy, którzy regularnie grali - obrońcy Kamil Garbacik i Robert Łysek (obaj ze względu na sprawy prywatne), a bramkarz Adrian Sobczyk został wypożyczony do Lotu Balice. Aby załatać dziurę w defensywie, pozyskano z Maszycanki piłkarzy, którzy mogą się pochwalić sporym stażem w "okręgówce": Dawida Dragosza i Karola Barana. W obronie, oraz jako defensywny pomocnik, występować może także Maciej Tesznar, który przyszedł z podkarpackiego Płomienia Zmiennica (w regionie krakowskim grał w Wieczystej Kraków). Linię ataku wzmocnił natomiast Igor Łobanow (Juvenia Prandocin).

- Szukaliśmy przede wszystkim obrońców, aby uzupełnić tę formację. Udało się pozyskać doświadczonych piłkarzy, grających kiedyś nawet w czwartej lidze, a takich do defensywy potrzeba. Do tego w ataku zwiększyliśmy siłę rażenia - mówi trener ekipy z Bibic Marcin Kostera.

Na półmetku rozgrywek sytuacja w tabeli jasno wyznacza cel drużyny na wiosnę. Zespół zajmuje 11. miejsce (14 pkt w 13 kolejkach), nad pierwszą pozycją spadkową (13.) ma tylko punkt przewagi.

- Gdyby nie kilka pechowo przegranych jesienią meczów, byłaby spokojniejsza runda - mówi Kostera. - Zespół nie jest słaby, ma duży potencjał. Klub stawia na swoich, jest kolektyw, grają głównie zawodnicy z gminy Zielonki, tu mieszkają także pozyskani Dragosz i Baran.

Inauguracja rundy rewanżowej w Bibicach zaplanowana była na najbliższą niedzielę, zespół miał zmierzyć się w gminnych derbach z Zieleńczanką, ale mecz przełożono na 9 maja. Po sparingach nie ma wielkich powodów do zadowolenia, bo Bibiczanka przegrała: 1:6 z Wolnymi Kłaj, 1:4 z Wieczystą Kraków, 1:3 z Garbarnią II Kraków, zremisowała 1:1 ze Śledziejowicami. W miniony weekend miała się zmierzyć ze Sportowcem Modlniczka, ale po ataku zimy mecz odwołano.

- Szkoda, że to spotkanie się nie odbyło, bo to miał być prawdziwy test bojowy - mówi Kostera. - Do wyników sparingów nie przywiązuję wagi. Przegrywaliśmy głównie w drugiej połowie, gdy dokonywałem zmian, bo chciałem dać wszystkim więcej pograć.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O KLASIE OKRĘGOWEJ KRAKÓW

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska