Piotr Brożek ostatnio strzelił cztery gole w jednym meczu
Początek rozgrywek tak obiecujący w wykonaniu Piotra Brożka nie był, po 8 kolejkach "okręgówki" miał na koncie tylko 2 trafienia. W pięciu ostatnich seriach jesienią było o niebo lepiej - zawsze wpisywał się na listę strzelców, zaliczył dwa hat-tricki i na półmetku rozgrywek miał 11 goli w 13 meczach.
Wiosną odbyły się dwie kolejki w tej lidze. W pierwszej "Pietia" bramki nie zdobył, natomiast w drugiej, w minioną sobotę (29 marca) strzelił aż 4 gole, a jego drużyna pokonała 10:1 mocną Piliczankę (4. lokata w tabeli).
Średnia po 15 kolejkach to 1 gol na mecz. Statystyki robią wrażenie, nawet biorąc pod uwagę niski poziom rozgrywkowy. Zresztą podobnie było w Pucharze Polski w Podokręgu Kraków, gracz Świtu w 3 meczach strzelił 3 bramki. W klasyfikacji najlepszych snajperów w grupie I klasy okręgowej Kraków jest 2., o 6 bramek więcej ma Hubert Pachowicz (Michałowianka). Niemniej były wiślak może włączyć się do walki o koronę króla strzelców.
Obrońca umie grać jako napastnik. Piotr Brożek znów ma dwucyfrowy dorobek
Piotr Brożek, który w kwietniu kończy 42 lata, jest na dobrej drodze do poprawienia swojego indywidualnego wyniku z poprzedniego sezonu - wówczas strzelił dla Świtu 16 goli w 25 występach w klasie okręgowej (najlepszy zawodnik w lidze miał ich 19).
Z kolei w kampanii 2022-2023, gdy na wiosnę dołączył do krzeszowickiej ekipy, miał na koniec 9 bramek w 9 meczach ligowych. Wówczas to był powrót do rywalizacji na trawiastych boiskach po 8 latach (w 2015 r. grał w Piaście Gliwice).
Świt, prowadzony przez innego byłego wiślaka Rafała Boguskiego (w lecie 2024 r. został grającym trenerem), jest na dobrej drodze do awansu do V ligi. Jest liderem tabeli, po 15 z 26 kolejek ma 5 punktów przewagi nad 2. w stawce Legionem Bydlin i 10 pkt nad 3. Michałowianką. Awansuje bezpośrednio mistrz, wicemistrz zagra w barażach.
