Lot Balice - Bolesław Bukowno 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Widlarz 38, 2:0 Kołodziejczyk 80.
Lot: Badowski (46 D. Wiśniewski) - D. Tatar, Grdeń, Zając, Foltman - Kofin (90 Kupis), Widlarz (78 Kołodziejczyk), Kapera, A. Wiśniewski, Tomczuk (90+3 A. Szaroń) - Tokarczyk (88 Niepsuj).
Bolesław: Mucha - Bujakiewicz, Rejnowicz, Szwed - Chojowski (46 Kamiński), Dudek, Szczepanik, Kędroń (39 Pająk), Maziarz - Rasała, Repa.
Spora niespodzianka, dla Lotu to dopiero pierwsze zwycięstwo w sezonie. Gospodarze prowadzenie objęli w 38 min, gdy Widlarz dobił swój strzał w poprzeczkę. Wynik ustalił Kołodziejczyk, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie - trafił zza "16" po nie najlepszym wybiciu piłki przez rywali. Bolesław miał swoje szanse, m.in. Kamiński po minięciu obrońcy uderzył z 10 m za wysoko.
Orzeł Iwanowice - Piliczanka Pilica 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Majewski 2 samob., 1:1 Jakubek 65 samob., 2:1 Jakubek 69, 2:2 Musialski 88.
Orzeł: Bereta - Wrzosek, Jakubek, Prochownik, Broda - Majewski, Jazgar, Grochalski, Ciszewski - Nowak, Toledo (71 Sargsyan).
Piliczanka: Kantor - Król, Węglarz, Janicki (22 Kucharski), Halczuch, Kalamat - Gałecki, Jajkiewicz, Głąb, K. Majewski (46 Musialski) - Słowikowski.
Sędziował: Marcin Jurek.
Huśtawka emocji. Dwie pierwsze bramki były samobójcze - najpierw po podaniu Nowaka swojego golkipera pokonał Majewski (zamieszany w to był też Ciszewski), w II połowie po mocnym zagraniu z boku piłka trafiła w Jakubka i wpadła do siatki. Ten ostatni szybko się zrehabilitował, przywracając gospodarzom prowadzenie po centrze Nowaka z kornera i ładnej "główce". Orzeł jednak po raz kolejny w tym sezonie nie potrafił obronić przewagi. W końcówce po zagraniu z boku Musialskiego piłka niespodziewanie wpadła w dalszy róg.
Zieleńczanka Zielonki - Pogoń Miechów 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Chrząstowski 26, 1:1 Srebnicki 29.
Zieleńczanka: Mazur - Rożek, Anioł, Jaworski, Ćwikliński - Kardas (62 Prochal), Chrząstowski (65 Frączek), Michalak, Komenda (62 Pietrzyk) - Żywczak, Rozwadowski.
Pogoń: M. Dudek - Łucka, Wędzony, Banaszkiewicz, R. Dudek - Nowak (46 Smulski), Niang, Byrski, Ukata (70 Ojinkeya), Janus (46 Rauczyński) - Srebnicki.
Remis nie urządza chyba żadnej ze stron, obie miały szanse na zwycięstwo. Prowadzenie Zieleńczance dał Chrząstowski po tym, jak golkiper rywali minął się piłką. Błąd bramkarza był też przy wyrównującym golu, gdy po rożnym Byrskiego Mazur wypuścił futbolówkę, z czego skorzystał Srebnicki.
W końcówce szalę na stronę Pogoni mógł przechylić Byrski, lecz zmarnował dwie sytuacje. A w ostatniej akcji meczu po drugiej stronie boiska Anioł uderzył za wysoko.
LKS Niedźwiedź - Leśnik Gorenice 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wilk 35, 2:0 Klęk 65, 3:0 Zagrodzki 70.
Niedźwiedź: Nowak - Wójcik, Wilk, Kawa, Samborski (75 Franaszek) - Wyjadłowski (57 Cieślik), Grochalski (70 Gregorczyk), Gałkowski, Zagrodzki (72 Marcos Macedo), Kromka (84 Zasada) - Klęk.
Leśnik: Kołodziejczyk - Mandecki, Kurkowski, Grzebinoga, Krawczyk, Ścigaj, Kruczek, Łaskawiec, Dziechciowski (60 Tomczyk), Kubański, Andrzejczyk.
Sędziował: Piotr Mucha. Czerwona kartka: Ścigaj (52, niesportowe zachowanie).
Leśnik nie przełamał fatalnej passy, przegrał 12. mecz i nadal jest bez punktów. Gospodarze, którzy bronią się przed spadkiem, zwyciężyli zasłużenie, a goli mogli strzelić więcej, zwłaszcza że rywale od 52 min grali w osłabieniu po czerwonej kartce (za niesportowe zachowanie) dla Ścigaja.
Pierwszego gola zdobył Wilk, który z 5 m dopełnił formalności po centrze Zagrodzkiego. Prowadzenie podwyższył w II połowie Klęk, zamykając zagranie wzdłuż bramki Cieślika, a kropkę nad "i" postawił Zagrodzki, trafiając z 20 m w dalszy róg.
