https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o budżet obywatelski. Nowy regulamin jednak przegłosowany

Piotr Rąpalski
Radny Dominik Jaśkowiec
Radny Dominik Jaśkowiec fot. Andrzej Banaś
Radni długo spierali się o regulamin budżetu obywatelskiego na ten rok. Projekt przygotował m.in. radny PO Domink Jaśkowiec. Kilku samorządowców złożyło jednak poprawki do projektu, co rozpoczęło burzliwą dyskusję. Ostatecznie regulamin uchwalono zgodnie z wolą Platfory Obywatelskiej.

Jedna z poprawek pozwoliłaby składać projekty do budżetu również stowarzyszeniom i instytucjom publiczny. Inna ma wprowadzić zasadę, które pozwoli mieszkańcom oddać tylko jeden głos na jeden projekt inwestycji zgłaszany do budżetu. Na razie według regulaminu można głosować na trzy projekty dając im 1,2 lub 3 punkty poparcia. Takie poprawki zgłosił radny Michał Drewnicki (PiS).

Jaśkowiec odpowiada, że pierwsza poprawka spowoduje, że np. prokuratura, czy urząd skarbowy też mogłyby zgłosić swoje propozycje do budżetu. - A budżet ma być dla mieszkańców, lokalnych grup, a nie instytucji – odpowiada Jaśkowiec.

Wojciech Krzysztonek, również radny PO, przypomniał ponadto, że stowarzyszenie i instytucje dostają granty od urzędu i biorą udział w konkursach na dofinansowanie. Mieszkańcy tej możliwości nie mają. - W konsultacjach nad regulaminem mieszkańcy podnosili, że chcą uwzględnienia organizacji pozarządowych – bronił swojego pomysłu Dwernicki. - Mieszkańcy, pojedynczy, nie zorganizują się tak jak stowarzyszenia. Będą startować z gorszej pozycji – odpowiadał Bogusław Kośmider (PO), przewodniczący rady miasta.

W tym roku na budżet obywatelski, projekty ogólnomiejskie, przeznaczono 10 mln zł. Mieszkańcy w marcu będą mogli składać propozycje projektów inwestycji. Do 31 maja ocenią je pod względem prawnym urzędnicy. Do 12 marca ogłoszą listę projektów, które wezmą udział w rywalizacji, głosowaniu. Ale mieszkańcy będą mieli złożyć protest jeśli ich pomysł zostanie odrzucony. Będą też mieli szansę go poprawić. Głosowanie ma odbyć się między 20-28 czerwca.

Koszt jednego zadania nie będzie mógł być niższy niż 25 tys. zł i wyższy niż 30 proc. środków przeznaczonych na cały budżet.

Z kolei 7 mln zł na lokalne budżety obywatelskie mają dostać łącznie dzielnice. Nie można im jednak narzucić ich organizacji. Pieniądze przekazano na zasadzie dżentelmeńskiej umowy. Jeśli dzielnica przeznaczy na budżet więcej niż 100 tys. zł koszt realizacji jednego zadania nie może być większy niż 60 proc. Przeznaczonych środków i mniejszy niż 2,5 tys. zł

Kontrowersyjne poprawki zostały jednak odrzucone, głównie głosami Platformy Obywatelskiej, a nowy regulamin budżetu przegłosowany.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
ndoadba
Napisz o przetargu na promocje estakady Lipska-Wielicka
a
andzia
O jakim wy mówicie budżecie obywatelskim , jak i tak wszystko Majcher trzyma w kieszeni. Co mu zależy przecież tym razem to już na pewno jego starego dziada ostatnia kadencja , on i mam nadzieję że jego zadupasów też.
g
gość
Przed wyborami ten pan obiecywał tramwaj do Mistrzejowic, teraz nie ma tej linii w planach finansowych do 2022. Po czym poznać, że ci oszuści kłamią? Jak otwierają usta...
d
dietetyk
Panie radny Jaskowiec w puerwszej kolejnosvi proponuje scisla diete!!!
M
Mirek
Ostatnio głosowałem, ale był to pierwszy i ostatni raz, mydlenie ludziom oczu i nic więcej te głosowania. Przykładów można mnożyć, oto kilka z nich: Dodatkowy Angielski dla dzieci, co się okazało: nie obowiązuje w klasach pierwszych szkół podstawowych, a w innych już po feriach ma go nie być, sekundniki na skrzyżowaniach, można było pomyśleć, że na wszystkich, przynajmniej na wielu, po głosowaniu okazało się, że się nie da tego zamontować, skończyło się na kilku, darmowy internet w Krakowie, po głosowaniu, okazało się, że i owszem, ale tylko w kilku punktach miasta i tak, żeby nie daj Boże, nie skorzystali okoliczni mieszkańcy itp. itd.. Zawracanie d.u.p.y i oszukiwanie Krakowian, sami sobie głosujcie ja mam Was drodzy Włodarze miasta w głębokim poważaniu...
m
mem
niektóre partyjniackie zapędy zostały przynajmniej wstrzymane. Brawo, za utrzymanie OBYWATELSKI w nazwie i idei budżetu.
To jest patrzenie ponad partyjne interesy
w
wa
Mogą obiecać nawet 100 mln każdej dzielnicy. Potem powiedzą "no niestety nie zrealizujemy zwycięskich projektów bo nie ma piniendzy".

Wiarygodność Krakowa w kwestii budżetu obywatelskiego jest teraz zero. Żadne duże miasto nie pozwoliło sobie na takie kpiny z mieszkańców.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska